Marcin Sierczyński chyba próbował przelobować Pawłowskiego, ale przerzucił piłkę ponad poprzeczką.

Sosnowiczanie rozpaczliwie próbują doprowadzić do remisu.

Spotkanie potrwa pięć minut dłużej.

W polu karnym padł Sebastian Dudek, ale sędzia nakazał grać dalej.

Po dośrodkowaniu z rzutu rożnego na dalszym skrzydle akcję zamykał Kopczyk, ale czujnie zachował się Markowski.

Trudno zliczyć zmarnowane okazje Zagłębia. Po dośrodkowaniu głową uderzył Jakub Wilk, a kolejną świetną interwencją popisał się Pawłowski.

Po wejściu na boisko swoją obecność szybko zaznaczył Pribula, który uderzył z ostrego kąta pod poprzeczkę, ale nie zaskoczył tym Pawłowskiego.

Świetną okazję miał Kozłowski! Uderzył nim dogonił go Sołowiej, ale piłka nieznacznie minęła słupek.

Fatalnie uderzył Fidziukiewicz. Przejął on piłkę po błędzie Nowaka, a uderzał z około 12 metrów, piłka poszybowała wysoka ponad bramką. Nic dziwnego, że sam napastnik załamał się po tak zmarnowanej okazji.

I znowu sosnowiczanie zmarnowali dobrą akcję, tym razem Sierczyński zbyt mocno dośrodkował.

I znowu pudło! Napór Zagłębia trwa! Udovicić huknął, ale trafił w boczną siatkę.

Bartczak wrzucił do Fidziukiewicza, a ten trafił... w stopę Pawłowskiego! To było kolejne efektowne zagranie Zagłębia, które powinno dać bramkę.

Ależ okazje Zagłębia! Najpierw Sierczyński chciał zaskoczyć Pawłowskiego strzałem z dystansu, a kilkanaście sekund później strzałem z głową chciał zrobić to Fidziukiewicz. W obu sytuacjach świetnie zachował się Pawłowski, który uderzenie Fidziukiewicza wybronił jedną ręką.

Sosnowiczanie zamknęli Rozwój na ich połowie, ale w ich grze jest za dużo chaosu i niedokładności, by mogli zdobyć bramkę.

I już na otwarcie mieliśmy ciekawą akcję Zagłębia, najpierw źle w piłkę trafił Fidziukiewicz, a potem Dudek.

Początek drugiej połowy.

Nowak zaznaczył swoją obecność strzałem z dystansu, który nie mógł w żaden sposób zaskoczyć Fabisiaka.

Kozłowski wyszedł sam na sam z Fabisiakiem. Musiał strzelać z ostrego kąta, a wybrał uderzenie na bliższy róg. Wyszło z tego efektowne pudło.

W walce o piłkę zawodnicy zeszli do parteru, a Bartczak wywalczył rzut wolny. Do piłki podszedł Dudek, który posłał ją na głowę Sołowieja, a ten uderzył minimalnie obok bramki! To zdecydowanie najlepsza sytuacja Zagłębia.

Żarko Udovicić jest znany ze swoich rajdów lewą stroną, ale tym razem za mocno wypuścił sobie piłkę, przez co ją stracił.

Z rzutu rożnego dośrodkowywał Patryk Kun. Do piłki doskoczył Kozłowski, ale wybił ją poza boisko.

W odpowiedzi zza pola karnego huknął Jaroszek, ale daleko obok bramki.

Piłka uderzona przez Dudka zmierzała obok bramki, ale jej tor przeciął Adrian Paluchowski. Gdyby napastnik nie był tym zaskoczony, mógł otworzyć wynik spotkania

Bartczak uderzył mocno, mocno efektownie i równie mocno obok bramki.

Gałecki ma pretensje do sędziego, gdyż sądzi, że był faulowany przez Dudka w polu karnym. Jednak o żadnym faulu nie może być mowy.

Nie jest to porywające widowisko, a raczej spokojne niedzielne spotkanie

Z bramki wyszedł Pawłowski, który uprzedził pędzącego za piłką Paluchowskiego.

Dobre podanie Matusiaka w kierunku Bajdura, ale ten przegrał pojedynek główkowy.

Michał Fidziukiewicz efektownie podał do Bartczaka. Ten nie zdecydował się na uderzenie w pierwszym tempie, a potem i tak został zablokowany.

Matusiak podjął dobrą decyzję o strzale z dystansu, ale już samo uderzenie pozostawiało bardzo wiele do życzenia.

Gospodarze mieli rzut wolny z boku boiska. Dudek dobrze wrzucił w pole karne, ale źle zachowali się jego koledzy, którzy stracili piłkę.

Marcin Sierczyński ruszył prawą stroną, a po faulu Tkocza wywalczył rzut wolny.

Z rzutu wolnego z około 20 metrów Sebastian Dudek wrzucał piłkę w pole karne, ale szybko przejęli ją Ślązacy.

Raul Gonzalez próbował wrzucic piłkę w pole karne, ale czujni byli obrońcy Zagłębia.

Sporo fauli w pierwszych minutach spotkania.

Na zakończenie 28. kolejki I ligi dojdzie do konfrontacji beniaminków, Zagłębie Sosnowiec podejmie bowiem Rozwój Katowice. Niedzielne spotkanie będzie także kolejną odsłoną zagłębiowsko-śląskich zmagań.

Spotkanie poprowadzi Tomasz Wajda (Żywiec).