Ostatni atak Jagiellonii, ale strzał Mystkowskiego odbił przed siebie Abramowicz. Dobitka Vassiljewa już ze spalonego.

Arbiter doliczył 3 minuty.

Soczysty strzał Hołoty z lewego narożnika pola karnego. Drągowski nie ryzykował chwytu, ale dobrze wypiąstkował piłkę.

Zewnętrznym podbiciem z prawego narożnika pola karnego uderzył Tom Hateley... wprost do koszyczka Drągowskiego.

Strzał z ostrego kąta w wykonaniu Mystkowskiego. Abramowicz stał przy krótkim słupku, a dokładnie tam zmierzała piłka.

To była piłka na dobicie rywala! Po długim podaniu, Mervo świetnie strącił futbolówkę głową, wyprowadzając Picha na czystą pozycję. Słowak długo zwlekał ze strzałem. Zbyt długo i Drągowski sparował piłkę na rzut rożny.

Jaga mogła błyskawicznie odpowiedzieć golem kontaktowym, ale Cernych przegrał pojedynek z Abramowiczem. Bramkarz Ślaska ucierpiał w tej sytuacji, ale zmiana nie będzie konieczna.

Brzydki faul Tomelina na Grajciarze. Obyło się jednak bez kartki.

Kolejna ciekawa akcja gości z Białegostoku. Wszystko układało się idealnie, aż do momentu kiedy na linii pola karnego równowagę stracił Cernych. Głupio stracona szansa.

Pachniało sytuacją sam na sam z bramkarzem, ale prostopadłe podanie od Vassiljewa było mało dopieszczone i we wszystko wmieszał się Celeban.

Po centrze z kornera, Abramowicz zrobił dwa kroki do przodu, po czym zawahał się i cofnął. Żaden z piłkarzy nie był jednak w stanie doskoczyć do wysoko zagranej piłki.

Kapitalne podanie Burligi! Zza pleców obrony wyskoczył Alvarinho. Jedno, drugie uderzenie, ale za każdym razem lepszy Abramowicz!

W polu karnym Drągowskiego zaszalał Morioka. Japończyk w ciągu minuty dwukrotnie ruszył na przebój, ale nie przebił się.

Świetna akcja rezerwowych Jagiellonii! Prawą stroną pola karnego przedarł się Mystkowski i płasko dograł wzdłuż bramki. Piłkę wślizgiem atakował Alvarinho, ale zabrakło centymetrów.

Blisko drugiego klopsa Abramowicza! Niezbyt groźny strzał z ostrego kąta oddał Tomasik, a młody golkiper ponownie miał problem z opanowaniem piłki. Ta wymknęła mu się z rąk i spadła tuż przed linią bramkową. Na jego szczęście z asekuracją pospieszył jeden z obrońców.

Trochę z niczego, ale dość zaskakująco z 23 metrów uderzył Fiodor Cernych. Abramowicz bez kłopotów zatrzymał piłkę.

Początek drugiej połowy.

Tom Hateley ośmieszył Tomelina i dośrodkował z prawego skrzydła. Piłkę na klatkę piersiową przyjął Morioka, ale ta lekko mu odskoczyła i obrońcy oddalili niebezpieczeństwo.

Ostra wymiana słów! Hateley miał pretensję do Grzelczaka za zbyt intensywną pracę łokciem.

Kolejna ładna klepka gospodarzy i sam przed Drągowskim stanął Peter Grajciar. Możliwości wielu nie było, bowiem kąt był ostry. Płaski strzał Słowaka i obrona nogami.

Przewaga Śląska, ale gospodarze nie cisną już tak jak w pierwszym kwadransie.

Rzadko widzi się by Konstantin Vassiljev decydował się na dryblingi, ale teraz ruszył między dwójkę rywali... bez powodzenia.

Okazja gości! Prostopadłe podanie do Cernycha. Litwin dobiegł do piłki i uderzył bez spoglądania w stronę bramki. Mateusz Abramowicz dobrze obronił nogami.

Oj dzieje się! Dwa strzały na bramkę Jagi. Najpierw z 20 metrów płasko uderzył Tom Hateley. Drągowski odbił piłkę wprost pod nogi Picha. Ten miał miejsce, czas i leżącego bramkarza, ale strzelił prosto w niego!

Szybka akcja Śląska, ale w decydującym momencie podanie Picha ofiarnie na rzut rożny wybił Szymonowicz.

Celne uderzenie z miejsca w wykonaniu Vassiljewa, ale dobrze ustawiony Abramowicz, pewnie chwycił piłkę.

Jagiellonia została zamknięta we własnym polu karnym. Śląsk długo rozgrywa swoje ataki pozycyjne, często przenosząc ciężar rozgrywania akcji.

Pewna interwencja na przedpolu Drągowskiego i szybkie wznowienie dalekim wykopem. Celeban nie do końca zrozumiał się z Abramowiczem, ale Grzelczak nie skorzystał z zawahania rywali.

Góralski zanotował przechwyt przed polem karnym Ślaska i został natychmiastowo sfaulowany przez Gecova. Dośrodkowanie Vassiljewa padło jednak łupem defensorów.

Burliga zbyt krótko wybił piłkę głową po centrze Picha z prawego skrzydła. Na 20. metrze do futbolówki doskoczył Ryota Morioka, ale uderzył obok słupka.

Akcja gospodarzy prawą stroną boiska. Długie podanie do Grajciara, ale ten był umiejętnie spychany przez Grzyba.

Już wiemy, że trener Probierz stawia w tym meczu na defensywę. W wyjściowym składzie Jagiellonii czterech obrońców i trzech defensywnych pomocników. Trio Grzyb - Góralski - Romanczuk ma za zadanie rozbijać ataki gospodarzy w bezpiecznej odległości od własnej bramki.