Z 20 metrów przymierzył Kubiak, ale nie zaskoczył Andrzeja Witana.

Tym razem bardzo głęboka wrzutka Dudy z prawej strony boiska i pewna interwencja Pogorzelca na przedpolu.

Gierak wybił piłkę spod nóg Sebastiana Dudy, który przymierzał się do dośrodkowania.

Wisła nie atakuje już tak odważnie. Wygląda na to, że usatysfakcjonuje ją nawet remis.

Mecz przedłużony o 4 minuty.

Maksymiuk ambitnie starał się odebrać Niziołkowi piłkę na 30. metrze przed bramką gości, lecz sfaulował przeciwnika.

Sanocki padł jak rażony gromem w starciu z Dudą, ale sędzia nie dopatrzył się faulu.

Maciej Kowalczyk fatalnie przyjął piłkę przed polem karnym Wisły i przechwycili ją obrońcy rywali.

Bartosz Brodziński wślizgiem przerwał płaskie podanie w kierunku wychodzącego na wolne pole Nowaka.

Po składnej wymianie podań zupełnie do nikogo dośrodkował Kowalczyk.

Kolejna kontra MKS-u. Po wrzutce Sanockiego pewnie interweniowali obrońcy Wisły.

Michał Budzyński świetnie interweniował i obok pola karnego zatrzymał Gondka.

W polu karnym goście pogubił się Patejuk i wycofał futbolówkę do rywali.

Pewna interwencja Witana po wrzutce Niziołka z rzutu wolnego.

Z autu w pole karne mocno wrzucił piłkę Duda i nad poprzeczką główkował Konrad Nowak.

Na linii pola karnego próbował dryblować Nowak, ale dwaj obrońcy wypchnęli go z szesnastki.

Po podaniu z głębi pola na spalonym był Maciej Kowalczyk.

Ależ okazja dla Wisły! Piotr Darmochwał pięknie strzelił i z linii bramkowej piłkę wybił Bartosz Brodziński!

Mateusz Pielach po profesorsku odebrał piłkę atakującemu Kowalczykowi i jeszcze wywalczył aut dla Wisły.

Bartosz Brodziński wślizgiem uprzedził Nowaka po wrzutce z prawej strony boiska.

Wisła mierzy w zwycięstwo. Do ataku przesunął się Patejuk i z Nowakiem tworzy duet napastników. Na razie ta taktyczna zmiana nie przyniosła efektu.

Środkiem boiska przedarł się Robert Tunkiewicz i na 20. metrze rywale odebrali mu piłkę.

Prosty błąd doświadczonego Macieja Kowalczyka. 39-letni napastnik próbował opanować piłkę obok szesnastki Wisły i dotknął ją ręką.

Sylwester Patejuk zbyt lekko podał w kierunku Tetycha i wślizgiem tę akcję przerwał Radosław Kursa.

Prawą stroną boiska przedarł się Szewczyk i w okolicy pola karnego zatrzymał go Pielach.

Gondek za mocno podał w kierunku Szewczyka i futbolówka opuściła boisko. Od bramki grę wznowił Witan.

Po podaniu z głębi pola za obrońców wbiegł Sylwester Patejuk i na linii pola karnego uprzedził go Pogorzelec.

Prawą stroną szarżował Szewczyk, ale na 20. metrze zatrzymał się na Litwiniuku.

Po zmianie stron grę wznowiła Wisła Puławy.

Zupełnie nieudany strzał Sylwestera Patejuka z 20 metrów i Oskar Pogorzelec nie miał problemów z interwencją.

Kolejny korner dla gospodarzy, znów wrzucał Sebastian Głaz, ale tym razem goście wyjaśnili sytuację.

Pierwszy rzut rożny dla Wisły i od razu świetna okazja do strzelenia gola! Z narożnika boiska dośrodkował Głaz i prosto w Pogorzelca główkował Michał Budzyński!

Szewczyk niczym tyczki minął kilku rywali i podał na wolne pole do Olszewskiego, który stanął oko w oko z Witanem, ale był na spalonym.

Po dośrodkowaniu Nitkiewicza z lewej strony boiska fatalnie główkował Michał Szewczyk.

To mogło źle skończyć się dla gości! Skiksował Radosław Kursa i przepuścił piłkę do Nowaka, który bez namysłu huknął zza pola karnego i minimalnie chybił celu.

Głęboko z rzutu wolnego dośrodkował Nitkiewicz, piłkę zgrał jeszcze Kowalczyk i Brodziński przy próbie strzału sfaulował obrońcę Wisły.

Fenomenalna interwencja Pogorzelca! Bramkarz gości kapitalnie wyłuskał piłkę spod nóg Konrada Nowaka po prostopadłym podaniu Patejuka.

Radosław Kursa ze stoickim spokojem zatrzymał rajd Litwiniuka.

Długie podanie w kierunku Nitkiewicza, który ekspresowo przemieścił się pod pole karne gospodarzy, ale futbolówkę przechwycił Witan.

Teraz MKS skupił się na obronie i pozwolił przeciwnikowi na swobodniejsze operowanie piłką. Wisła jednak bez pomysłu na sforsowanie defensywy przeciwnika.

Bartosz Tetych źle przyjął piłkę na 16. metrze przed bramką rywali i ostro sfaulował jednego z przeciwników przy próbie jej przejęcia.

Coraz odważniej zaczęła grać Wisła, ale i tym razem Nowak nie zdołał przechytrzyć defensorów.

Osamotniony z przodu Konrad Nowak jest właściwie bezradny w pojedynkach z dwoma rosłymi obrońcami zespołu z Kluczborka i podania do niego nie przynoszą efektu.

Z narożnika boiska dośrodkował Rafał Niziołek i gospodarze na raty zażegnali niebezpieczeństwo.

Mateusz Pielach w ostatniej chwili zablokował groźne uderzenie Tunkiewicza.

Szewczyk zbyt mocno zagrał w kierunku Kowalczyka i od bramki grę wznowił Andrzej Witan.

Wisła nie potrafi dłużej utrzymać się przy futbolówce. Swobodnie wymienia podania tylko na swojej połowie, a tuż po przekroczeniu linii środkowej praktycznie natychmiast traci piłkę.

Odważnie lewym skrzydłem ruszył Olszewski i zagrał na 16. metr, ale dwóch jego kolegów nie sięgnęło piłki.

Na strzał z pierwszej piłki z dystansu zdecydował się Robert Tunkiewicz, ale nie był to trafiony pomysł i futbolówka poszybowała nad poprzeczką.

MKS dłużej utrzymuje się przy piłce i mozolnie konstruuje akcje. Wisła schowana za podwójną gardą.

Rajd Orłowicza wślizgiem w polu karnym zatrzymał Mateusz Pielach.

Pierwsza dobra okazja dla gości. Szewczyk zagrał na 8. metr i fatalnie celu chybił Patryk Gondek.

Na 20. metrze szarżował Maciej Kowalczyk i zatrzymali go trzej puławscy obrońcy.

Pierwsza składna akcja MKS Kluczbork i spokojną interwencją przy linii końcowej przerwał ją Budzyński.

W pole karne gości wpadł Konrad Nowak, ale bez większych kłopotów zatrzymał go Brodziński.

Piłkarze wyszli na murawę 10 minut przed pierwszym gwizdkiem i wysłuchali gratulacji ze strony oficjeli dla Wisły za awans do I ligi.

Gospodarze zagrają w strojach biało-niebieskich, a goście w czerwono-białych.

W odwodzie MKS pozostają: Wnuk, Ganowicz, Gierak, Kojder, Kubiak, Sanocki oraz Skoczylas.

Na ławce rezerwowych Wisły usiedli: Penkowec, Gusocenko, Słotwiński, Pożak, Darmochwał, Popiołek, Olszak.

Sędzią tego meczu jest Łukasz Szczech z Warszawy.