Doliczone 3 minuty.

Łukasz Wróbel zablokował strzał Macieja Mańki z dystansu. Tylko korner dla Trójkolorowych, po którym interweniował pewnie Gerard Bieszczad.

Coraz dłużej utrzymuje się w posiadaniu piłki GKS Tychy i przesuwa wyżej formacje. Daniel Tanżyna główkował prosto w rękawice bramkarza.

Równie dobre uderzenie Łukasza Grzeszczyka. Mecz nabrał rumieńców i obaj bramkarze są już bardzo dobrze rozgrzani.

Janusz Surdykowski uderzył potężnie z woleja i drużynę z Tychów uratowała interwencja Pawła Florka. To powinna być druga bramka dla Drutex-Bytovii Bytów!

Dobra interwencja Marka Opałacza i Gerarda Bieszczada wobec ataku Jakuba Kowalskiego.

Niebezpieczny rajd zakończony dośrodkowaniem Łukasza Grzeszczyka. Zabrakło piłkarza GKS Tychy na zamknięcie akcji, ale zrobiło się ciekawie.

GKS Tychy ruszył do ataku, by zapunktować w Bytowie. Mateusz Mączyński, a także Łukasz Grzeszczyk zmusili do interwencji Gerarda Bieszczada.

To nie był dobry strzał Wojciecha Szumilasa. Wychowanek GKS Tychy zdobył gola w poprzednim meczu.

Gra wznowiona po przerwie.

Doliczona minuta.

W odpowiedzi strzał najlepszego snajpera II ligi w poprzednim sezonie. Gerard Bieszczad nie pozwolił piłce wpaść do bramki po próbie Łukasza Grzeszczyka.

Omar Monterde domagał się odgwizdania rzutu karnego, ale sędzia zupełnie nie podzielał tego zdania.

Tomasz Górkiewicz bronił twardo, ale skutecznie i wciąż jest bezbramkowo w Bytowie.

Podanie Marka Opałacza do Omara Monterde, a raczej w jego kierunku. Połapali się w tym wszystkim podopieczni Kamila Kieresia.

Sędzia zaprosił zawodników na krótką przerwę. Uzupełnienie płynów i schłodzenie się to priorytety zawodników.

Kolejne szanse na zmianę wyniku Jakuba Bąka i Sebastiana Kamińskiego. Ten drugi już w innej roli. Nie podawał, a próbował zakończyć akcję strzałem.

Robert Mandrysz strzelił dwa gole w poprzednim meczu ze Stalą Mielec. Teraz czekał na podanie Sebastiana Kamińskiego, ale połapali się w tym wszystkim przyjezdni.

Wymiana ciosów. Na bramkę GKS Tychy mierzył Janusz Surdykowski i musiał interweniować bramkarz beniaminka Paweł Florek.

Niezły pomysł, gorsze wykonanie autu w wykonaniu Jakuba Serafina.

Wrzutka Sebastiana Kamińskiego spadła na głowę Martina Cseha. Niecelne uderzenie stopera, a sędzia nia przyznał gospodarzom następnego kornera, którego domagali się.

Atakuje Drutex-Bytovia Bytów i na dodatek kombinacyjnie. Beniaminek wmieszał się w ostatnim momencie w rozegranie Mandrysza, Monterde i Bąka.

Jakub Bąk główkował po dośrodkowaniu Sebastiana Kamińskiego i był blisko zdobycia gola. Interweniował dobrze ustawiony Paweł Florek.

Omar Monterde zaniedbał swoje obowiązki w defensywie i przeciwnik z Tychów ruszył z groźnym kontratakiem.

Jakub Bąk próbował odszukać prostopadłym podaniem Janusza Surdykowskiego. Niewiele zabrakło, by najlepszy napastnik Drutex-Bytovii w poprzednim sezonie wybiegł sam na sam z Pawłem Florkiem.

Relacja live we współpracy z klubem Drutex-Bytovia Bytów.

Rozważny początek meczu z obu stron. Pierwszą szansę na oddanie strzału miał Janusz Surdykowski po podaniu Omara Monterde.

Ławka rezerwowych GKS Tychy: Marek Igaz - Dawid Błanik, Daniel Duda, Seweryn Gancarczyk, Marcin Grzybek, Stepan Hirskyj, Mariusz Zganiacz.

Ławka rezerwowych Drutex-Bytovii Bytów: Michał Szromnik - Krzysztof Bąk, Bartosz Lachowicz, Kamil Wacławczyk, Michał Rzuchowski, Artur Formela, Alen Ploj.

Sędzia: Łukasz Bednarek (Koszalin).