Szok. W Kielcach spłacają 8 milionów długu!

Zdjęcie okładkowe artykułu: WP SportoweFakty / Karolina Antczak / Na zdjęciu drużyna Industrii Kielce
WP SportoweFakty / Karolina Antczak / Na zdjęciu drużyna Industrii Kielce
zdjęcie autora artykułu

Industria Kielce nie tylko walczy o sukcesy, ale także o dalsze funkcjonowanie. Portal wkielcach.info poinformował, że mistrz Polski spłaca ogromne zadłużenie. Do całej sprawy za ich pośrednictwem odniosła się również prezes Magdalena Szczukiewicz.

We wrześniu 2023 roku doszło do sporej zmiany w Industrii Kielce. Z klubu odszedł prezes Bertus Servaas, a właścicielem całościowego pakietu akcji została Świętokrzyska Grupa Przemysłowa Industria. Mimo problemów udało jej się spiąć budżet na start nowego sezonu.

Sukcesy to jedno, ale obecnie w Kielcach myślą głównie nad oszczędnościami w nadchodzących sezonach. Wszystko po to, by spłacić prawie 8 milionów długu. Nad tym działa już zarząd klubu na czele z prezes Magdaleną Szczukiewicz.

- Ostatnio zredukowaliśmy jedno miesięczne zadłużenie wobec zawodników. Pod koniec poprzedniego roku przedstawiliśmy radzie nadzorczej plan naprawczy. Musimy redukować koszty, wiemy, jak to robić, ale przy zachowaniu przychodów. To pozwoli nadbudować finanse. Musimy spłacić zadłużenie. Nie możemy rolować długu. Mamy plan kosztowy na trzy lata do przodu. Dojdzie do zmian, które przełożą się finansowo na plus, ale dalej priorytetem jest utrzymanie poziomu drużyny. Tałant Dujszebajew i Michał Jurecki mają ambicje i wiedzą, jak to wszystko dobrze poukładać - przyznała kobieta w rozmowie z portalem wkielcach.info.

Wspomniane źródło donosi, że w Industrii nie ma problemów z płynnością finansową, a zawodnicy regularnie otrzymują swoje pensje. To sprawia, że w Kielcach wciąż możemy oglądać szczypiornistów, gwarantujących walkę o najwyższe cele.

Szczukiewicz wyznała, że ewentualne zmiany kadrowe będą kosmetyczne. Jej celem, który znajduje się na pierwszym miejscu jest utrzymanie obecnego poziomu sportowego, bo obecne wyniki działają w końcu na korzyść budżetu. Do rozstań ma dochodzić jedynie, gdy będą do tego dążyć sami zawodnicy.

Przeczytaj także: "Ale urwał". Legenda wciąż to ma

ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: można im pozazdrościć. Bajeczny urlop dziennikarki i piłkarza

Źródło artykułu: WP SportoweFakty
Komentarze (5)
avatar
WISŁA-1947
31.01.2024
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Chory klub. Dług (przeterminowane zobowiązania) w wysokości 1/3 rocznego budżetu. I ten klub dostaje licencję na grę w Superlidze. Zaoranie w ogóle całego systemu licencjonowania, nie zdziwię s Czytaj całość
avatar
Szayor00
31.01.2024
Zgłoś do moderacji
0
2
Odpowiedz
Myślę że zmiany kosmetyczne mogą nie wystarczyć. Potrzeba kilku jeszcze solidnych zawodników. Dla mnie tournat jest przeceniony gra tylko w ataku, przydałby się obrotowy pokroju Johannesa goli, Czytaj całość
avatar
gryfuSS
31.01.2024
Zgłoś do moderacji
1
1
Odpowiedz
Kogo obchodzi niszowy sport?  
avatar
Ziomm1234
30.01.2024
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
No to grubo, dobre rzeczy w tej sytuacji tez mozna znalezc, jezeli jest juz plan to z biegiem czasu prawdopodobnie bedzie tylko lepiej. No i zabawne troche ze Bertus pomimo tych dlugow i braku Czytaj całość