Zdzisław Wąs: Liczyłem na więcej

Zdjęcie okładkowe artykułu:
zdjęcie autora artykułu

W czwartej kolejce PGNiG Superligi kobiet, KSS Kielce wysoko przegrał z Vistalem Łączpol Gdynia. Trener kielczanek Zdzisław Wąs przyznaje, że jego zespół stać na zdecydowanie więcej.

Po dwóch zwycięstwach z rzędu, szczypiornistki KSS-u Kielce zostały sprowadzone na ziemię. Kielczanki zostały rozgromione we własnej hali przez faworyta z Gdyni. - Liczyłem na zdecydowanie lepszą postawę moich zawodniczek. Nie pokazaliśmy pełnię swoich możliwości, a niektóre z nich nie zbliżyły się nawet w połowie do swojego normalnego poziomu - mówi zawiedziony szkoleniowiec gospodyń, Zdzisław Wąs.

Szkoleniowiec kielczanek przyznaje, że jego zespół mógł nie wytrzymać presji sobotniego spotkania. - Jeszcze przez pierwszych kilkanaście minut graliśmy to, co sobie zakładaliśmy. Potem jednak dziewczyny zaczęły popełniać głupie błędy i to bez wyjątku. Pod presją zawsze trudniej zdobywa się bramki, a ona nas dzisiaj chyba przerosła. Rzucaliśmy z wymuszanych, kompletnie nie przygotowanych pozycji. Jestem jednak przekonany, że taka mój zespół stać na lepszą grę i to na pewno będzie można zobaczyć w dalszej części sezonu - dodaje Wąs.

Źródło artykułu:
Komentarze (0)