Bundesliga: hit dla Flensburga, wygrane faworytów

Maciej Wojs 15 Listopada 2010, 09:54

11. kolejkę spotkań rozpoczął pojedynek THW Kiel - HSG Wetzlar. Podopieczni Alfreda Gislassona nie mieli zbytnich problemów z ograniem zdecydowanie słabszego rywala i wygrali 38:29. Zebry do zwycięstwa poprowadził czołowy strzelec Bundesligi Filipa Jicha, który zanotował jedenaście trafień. Ważnym odnotowania jest także bardzo dobry występ młodziutkiego Tobiasa Reichmanna, autora pięciu bramek dla Kiel.

THW Kiel - HSG Wetzlar 38:29 (22:17)
Najwięcej bramek: dla Kiel - Jicha 11 (3/3), Ilić 6 (3/4), Reichmann 5; dla Wetzlar - Jungwirth 5, Müller 5, Friedrich 4 (0/1), Kristjansson 4 (3/4).

Równolegle ze spotkaniem w Kiel rozgrywany był mecz TV Grosswallstadt - HSV Hamburg. Zajmujący drugie miejsce w tabeli podopieczni Martina Schwalba dość długo męczyli się z ekipą gospodarzy. Pierwsza połowa w ich wykonaniu była pełna niewymuszonych błędów i niecelnych podań. W drugiej odsłonie hamburczycy pokazali swoją naturalną dyspozycję, dzięki czemu zwyciężyli 25:32. Marcin Lijewski zapisał na swoim koncie trzy trafienia.

TV Grosswallstadt - HSV Hamburg 25:32 (14:16)
Najwięcej bramek: dla TV - Spatz 7 (5/5), Reuter 5, Weinhold 4; dla HSV - Lindberg 7 (5/5), Vori 7, Lackovic 5.

We wtorkowy wieczór rozegrano także awansem spotkanie 15. kolejki, w którym czerwona latarnia ligi MT Melsungen podjęła Frisch Auf! Göppingen. Dla gospodarzy mecz ten był pojedynkiem o życie, a ewentualna porażka oznaczała coraz mniejsze szanse na wywalczenie utrzymanie w lidze. Niestety, trzynaście trafień rewelacyjnego Nenada Vuckovicia nie starczyło, aby pokonać Göppingen, które zwycięską bramkę zdobyło wraz z końcową syreną.

MT Melsungen - Frisch Auf! Göppingen 29:30 (14:15)
Najwięcej bramek: dla Melsungen - Vuckovic 13, Karipidis 6 (4/4), Vasilakis 4; dla Göppingen - Horak 9, Thiede 6, Schubert 4 (4/4).

Ekipa Bartosza Jureckiego - SC Magdeburg, nie miała większych kłopotów z pokonaniem znajdującej się w strefie spadkowej drużyny HSG Ahlen-Hamm. Popularni Gladiatorzy szybko uzyskali kilku bramkową przewagę, która z każdą kolejną minutą rosła. Do zwycięstwa 34:26 poprowadził gospodarzy Austriak Robert Weber (9 trafień). Jurecki zdobył w tym spotkaniu trzy bramki i dwa razy wylądował na ławce kar.

SC Magdeburg - HSG Ahlen-Hamm 34:26 (16:13)
Najwięcej bramek: dla Magdeburga - Weber 9 (2/3), van Olphen 6, Grafenhorst 4; dla Ahlen-Hamm - Schröder 6, Wiegerts 5, Machulla 4.

Znajdująca się ostatnio w kryzysie drużyna TBV Lemgo udała się w sobotę na mecz do Dormagen, gdzie zmierzyła się z DHC Rheinland. Podopieczni Volkera Mudrowa nie mogli wymarzyć sobie lepszego przeciwnika do przełamania, co udowodnili na boisku. Gospodarze zdobyli w pierwszej połowie jedynie siedem bramek, a w całym meczu nie przekroczyli nawet granicy dwudziestu trafień. Lemgo do zwycięstwa poprowadził weteran Florian Kehrmann.

DHC Rheinland - TBV Lemgo 19:26 (7:12)
Najwięcej bramek: dla Rheinland - Holst 5 (3/4), Nippes 3, Sveinsson 3; dla Lemgo - Kehrmann 7 (0/1), Ilyes 6, Bechtloff 3.

Do znakomitej dyspozycji powróciła ekipa TuS N-Lübbecke, która nie dała najmniejszych szans HBW Balingen-Weilstetten. Gospodarze szybko uzyskali zdecydowaną przewagę, która do przerwy wynosiła osiem bramek (17:9). W drugiej połowie Lübbecke powiększyła jeszcze swoje prowadzenie i ostatecznie wygrała 32:22. Do zwycięstwa ekipę TuS poprowadził Tomasz Tłuczyński, który zdobył siedem bramek. Trzy trafienia dorzucił Artur Siódmiak.

TuS N-Lübbecke - HBW Balingen-Weilstetten 32:22 (17:9)
Najwięcej bramek: dla Lübbecke - Tłuczyński 7 (4/4), Olafsson 6, Svensson 6; dla Balingen - Boisedu 5, Wilke 4 (3/3), Herth 2.

Problemów z odniesieniem drugiego zwycięstwa w tygodniu nie miała ekipa Frisch Auf! Göppingen. Biało-zieloni dzięki bardzo dobrej końcówce pojedynku pokonali TSV Hannover-Burgdorf 22:25, w barwach którego zabrakło pauzującego za czerwoną kartkę Piotra Będzikowskiego. Drugi z Polaków reprezentujący barwy Hannoveru - Piotr Przybecki zapisał na swoim koncie trzy trafienia.

TSV Hannover-Burgdorf - Frisch Auf! Göppingen 22:25 (11:11)
Najwięcej bramek: dla Hannoveru - Johannsen 6, Jurdzs 3, Przybecki 3; dla Göppingen - Haaß 4, Mrvaljevic 4, Thiede 4, Schöne 4.

Zdecydowanie najciekawszym spotkaniem 11. kolejki był niedzielny pojedynek w Flensburgu, gdzie miejscowy SG Handewitt pokonał Rhein-Neckar Löwen 32:31. Przez dłuższy czas meczu wynik oscylował w granicach remisu i dopiero w 51. minucie gospodarze uzyskali trzybramkową przewagę, która pozwoliła im odnieść zwycięstwo. Wikingów do wygranej poprowadził Lasse Boesen, który zdobył siedem bramek. Tyle samo trafień miał na swoim koncie Karol Bielecki.

SG Flensburg-Handewitt - Rhein-Neckar Löwen 32:31 (16:16)
Najwięcej bramek: dla Flensburga - Boesen 7, Eggert 6 (3/5), Hansen 5 (1/1); dla RNL - Gensheimer 10 (4/4), Bielecki 7, Groetzki 5.

Potknięcie Lwów wykorzystała ekipa Füchse Berlin, która pokonała przed własną publicznością TSG Lu.-Friesenheim. Goście niespodziewanie postawili bardzo wysokie warunki i do przerwy remisowali 17:17. Dopiero skuteczna druga część pojedynku oraz kilka udanych interwencji Silvio Heinevettera pozwoliło berlińczykom uciec na kilka trafień przewagi i wygrać 36:32. Dobre zawody po raz kolejny rozegrał Bartłomiej Jaszka, który zdobył dla Lisów sześć bramek.

Füchse Berlin - TSG Lu.-Friesenheim 36:32 (17:17)
Najwięcej bramek: dla Füchse - Nincevic 7 (3/4), Jaszka 6, Petersson 6; dla Friesenheim - Pevnov 9, Ancsin 6, Grimm 5 (3/3).

Kolejkę kończył pojedynek pomiędzy MT Melsungen a VfL Gummersbach. Postawieni pod ścianą gospodarze radzili sobie znakomicie w pierwszej połowie, którą wygrali 13:10. Gdy wydawało się, że pierwsze punkty w sezonie są na wyciągnięcie ręki, wtedy chwilowy przestój i opadnięcie z sił sprawiły, że goście uzyskali dwubramkową przewagę, która pozwoliła im wygrać spotkanie. Dla Melsungen była to dwunasta porażka w rozgrywkach.

MT Melsungen - VfL Gummersbach 24:25 (13:10)
Najwięcej bramek: dla Melsungen - Karipidis 7 (4/4), Vasilakis 5, Vuckovic 5; dla Gummersbach - Krantz 6, Pfahl 6, Wagner 5 (2/2).