Wicelider nie dał rady Bochni - relacja z meczu Stalprodukt BKS Bochnia - KS Gwardia Opole

Zdjęcie okładkowe artykułu:
zdjęcie autora artykułu

Szczypiorniści Stalproduktu BKS Bochnia zrehabilitowali się za niespodziewaną porażkę w Radomiu i w meczu 17. kolejki pokonali KS Gwardię Opole 27:23 (14:12). Dla podopiecznych Ryszarda Tabora było to szóste zwycięstwo z rzędu na własnym parkiecie.

Sobotni pojedynek pomiędzy Stalproduktem BKS Bochnia a ekipą wicelidera tabeli grupy B KS Gwardią Opole, śmiało można było określić mianem jednego z najciekawszych spotkań 17. serii gier. Zawodnicy Ryszarda Tabora po fatalnej postawie w wyjazdowym meczu z KS AZS Politechniką Radomską chcieli udowodnić swym kibicom, że nadal liczą się w walce o trzecią lokatę w ligowej tabeli, natomiast goście pod wodzą trenera Marka Jagielskiego zwycięstwem w Bochni zamierzali wykonać kolejny krok w kierunku baraży o PGNiG Superligę. Po ostatnim gwizdku pary sędziowskiej, humory zdecydowanie bardziej dopisywały popularnym Stalowcom.

Pojedynek znakomicie rozpoczęła ekipa gospodarzy, która w 3. minucie dzięki skutecznym interwencjom Mateusza Zimakowskiego oraz trafieniom Jakuba Kłody i Dawida Chrapusty objęła prowadzenie 2:0. Szczypiorniści Gwardii szansę na przejęcie inicjatywy w spotkaniu uzyskali już w 7. minucie, gdy na ławkę kar wysłany został jeden z bocheńskich graczy. Grająca w liczebnej przewadze opolska drużyna najpierw doprowadziła do wyrównania za sprawą indywidualnej akcji Bogumiła Baran, a następnie po atomowym rzucie Łukasza Gradowskiego objęła prowadzenie 3:4 (9. min). Gospodarze, którzy niespełna trzy tygodnie temu ograli w Bochni lidera rozgrywek, ekipę NMC Powenu Zabrze, dość szybko doprowadzili do remisu, a twarda gra w obronie i kolejne niesamowite interwencje Zimakowskiego pozwoliły im odskoczyć na dystans kilku trafień (24. min). Wówczas w przeciągu trzech minut golkipera opolan dwukrotnie pokonywali rozgrywający Szymon Woynowski oraz skrzydłowy Tomasz Zacharski, raz na listę strzelców wpisał się młodziutki obrotowy Marek Daćko, dzięki czemu przewaga Stalowców osiągnęła rozmiary czterech bramek (12:8). Mimo, że zawodnicy Marka Jagielskiego szybko odrobili część strat, to na przerwę schodzili z bagażem dwóch trafień (14:12).

Tuż po rozpoczęciu drugiej połowy pojedynku przewaga bocheńskiego zespołu ponownie urosła do rozmiarów czterech bramek (16:12 - 32. min). Szkoleniowiec bochnian, który po spotkaniu w Radomiu nie szczędził słów krytyki wobec postawy swoich podopiecznych w defensywie, tym razem mógł z satysfakcją spoglądać na poczynania swych zawodników w obronie. Twarda i konsekwentna gra, szybkie przekazywanie rywali, agresywne wychodzenie do znajdującego się w posiadaniu piłki przeciwnika, a przede wszystkim liczne bloki i skuteczne parady Zimakowskiego sprawiły, że pomiędzy 35. a 51. minutą goście tylko trzykrotnie wpisywali się na listę strzelców. W tym czasie prowadzenie bochnian wzrosło do ośmiu bramek (23:15 - 46. min), co praktycznie przesądziło o ich zwycięstwie. Ambitna postawa zawodników Gwardii w końcówce spotkania pozwoliła im jedynie zmniejszyć rozmiary porażki do czterech trafień. Wygrana 27:23 była dla Stalowców dziewiątym zwycięstwem w sezonie, a szóstym z rzędu odniesionym na własnym parkiecie.

Cichym bohaterem w drużynie Stalproduktu BKS był tego dnia Marek Daćko. Młody obrotowy, który w trakcie całego pojedynku zdobył cztery bramki i wywalczył pięć rzutów karnych, wybrany został także najlepszym zawodnikiem spotkania. 19-letni kołowy wystąpił po raz pierwszy od ponad miesiąca i swą postawą udowodnił, że może być bardzo ważnym ogniwem bocheńskiego zespołu.

Stalprodukt BKS Bochnia - KS Gwardia Opole 27:23 (14:12)

Stalprodukt BKS: Zimakowski (18/41 - 43,9%) - Woynowski 10 (3/4), Daćko 4, Kłoda 4, Zacharski 4, Charuza 2, Chrapusta 2, Balicki 1, Kirylau, Misiewicz P., Zawada.

KS Gwardia: Donosewicz (10/27 - 37,3%), Galoch (2/11 - 18,1%) - Baran 6, Zych 4 (2/2), Knop 3, Matyszok 3, Zadura 3, Drej 1, Gradowski 1, Kostrzewa 1, Piech 1, Bujak, Jasiówka, Ogorzelec, Paliwoda.

Kary: 6 min (Daćko, Kirylau, Kłoda) - 6 min (Zadura 2x, Zych).

Widzów: 650.

Tabela I ligi mężczyzn grupa B:

<B>P</b> <B>Drużyna</b> <B>M</b> <B>Z</b> <B>R</b> <B>P</b> <B>Bramki</b> <B>Pkt</b>
1NMC Powen Zabrze171601558:39632
2KS Gwardia Opole171223470:41626
3GKS Olimpia Piekary Śl.171106543:48022
4KPR Wolsztyniak Wolsztyn171007529:50520
5Stalprodukt BKS Bochnia17908489:51018
6KSSPR Końskie17908535:51218
7ASPR Zawadzkie17719543:54415
8AZS Politechnika Radomska177010504:55214
9ChKS Łódź176011480:51512
10MTS Chrzanów175012468:52810
11Czuwaj POSiR Przemyśl175012462:53610
12SPR Grunwald Ruda Śląska173113481:5687
Źródło artykułu:
Komentarze (0)