Pewna wygrana Zagłębia, niespodzianka pierwszoligowca - I dzień Memoriału im. Ryszarda Matuszaka

Zdjęcie okładkowe artykułu:
zdjęcie autora artykułu

W spotkaniach kończących rywalizację w pierwszym dniu Memoriału im. Ryszarda Matuszaka, zawodnicy Interferii Zagłębia Lubin pokonali 41:31 HBC Jicin. Niespodziankę sprawili gracze pierwszoligowej Nielby Wągrowiec, którzy pokonali Chrobrego Głogów.

HBC Jicin - Interferie Zagłębie Lubin 31:41 (14:21)

W trzecim spotkaniu Memoriału im.Ryszarda Matuszaka Zagłębie Lubin zgodnie z przewidywaniami rozprawiło się z czeską drużyną, HBC Jicin. Lubinianie nie dali najmniejszych szans gościom zza południowej granicy i pewnie pokonali ich 41:31. Zwycięstwo mogłoby być jeszcze bardziej okazałe, gdyby nie wielka niefrasobliwość w kończeniu 100% sytuacji. Z bardzo dobrej strony zaprezentowali się skrzydłowi lubińskiej drużyny - Bartłomiej Tomczak i Piotr Obrusiewicz. Drugie zwycięstwo w drugim meczu turnieju pozwala ekipie z Lubina realnie myśleć o zwycięstwie w całym turnieju, natomiast drużyna z Czech powalczy w niedzielę o choćby honorowy punkt w meczu z Nielbą Wągrowiec.

Interferie: Malcher, Covtun - Tomczak 11, Obrusiewicz 10, Adamczak 6, Stankiewicz 4, Babicz 3, Górniak 3, Anuszewski 2, Kieliba 2.

MKS Nielba Wągrowiec - AMD Chrobry Głogów 26:25 (14:14)

Mecz rozpoczął się pomyślnie dla gospodarzy turnieju, którzy dzięki świetnym interwencjom bramkarza, Fryderyka Musiała i szybkim atakom Pawła Wity, wyszli na trzybramkowe prowadzenie. Jednak, szczypiorniści z Wągrowca z każdą minutą udowadniali, że nie zamierzają łatwo sprzedać skóry i poddać się bez walki w starciu z teoretycznie lepszym rywalem. W 17. minucie Nielba przegrywała tylko jedną bramką, a świetnie w jej szeregach spisywali się Krzysztof Lisiecki i Dawid Przysiek. Ten drugi popisał się kapitalnym rzutem z odchylenia, nie dając szans na obronę głogowskiemu bramkarzowi. 5 minut dekoncentracji wystarczyło, aby zespół Chrobrego uzyskał 5-bramkową przewagę, 12:7. Zawodnicy z Wągrowca rzucili się do odrabiania strat, a pościg równo z syreną kończącą pierwszą część spotkania zakończył Bartosz Witkowski.

W drugiej odsłonie spotkania żadna z drużyn nie mogła wypracować sobie wyraźnej przewagi i wynik oscylował cały czas w granicach remisu. W 58. minucie bramkę z rzutu karnego zdobył dla Chrobrego Krzysztof Kłosowski i wynik na tablicy wskazywał remis, 24:24. Bramką dla Wągrowca odpowiedział Witkowski, a z linii 7-miu metrów ponownie nie pomylił się Kłosowski. Decydującą bramkę zdobył dla Nielby Paweł Popławski.

W niedzielę Nielba Wągrowiec zmierzy się z czeskim, HCB Jicin, natomiast Chrobry podejmie Zagłębie Lubin.

Nielba: Konczewski, Gebler - Lisiecki 7, Przysiek 6, Witkowski 5, Popławski 3, Kaczor 3, Szulc 1, Olszak 1, Kwiatkowski Artur, Kasprzak, Sielecki, Borek, Kwiatkowski Błażej, Kwiatkowski Bartosz, Gąsiorowski.

AMD Chrobry: Musiał, Pitoń - Kłosowski 8, Wita 5, Paluch 3, Świtała 3, Piotrowski 2, Łuczyk 2, Szymyślik 1, Nyćkowiak 1, Jasiński.

Źródło artykułu:
Komentarze (0)