Spójnia Wybrzeże przed meczem w Poznaniu

Zdjęcie okładkowe artykułu:
zdjęcie autora artykułu

W sobotę w Poznaniu Spójnia Wybrzeże Gdańsk zagra z miejscowym Grunwaldem. Podopieczni duetu trenerskiego Waszkiewicz - Wleklak zagrają z respektem do rywala, jednak liczą na osiągnięcie korzystnego wyniku.

Jednym z zawodników, który miał okazję grać już z drużyną Grunwaldu jest Patryk Abram, który pamięta ten zespół z czasów gry w SMS-ie. - Poznański ma w swoim składzie kilku starszych zawodników. W pewien sposób jest to drużyna podobna do naszej, gdyż gra tam też trochę młodszych osób - powiedział młody zawodnik Spójni Wybrzeża, który liczy na osiągnięcie dobrego wyniku w sobotę. - Trzeba być dobrej myśli. Mam nadzieję, że wykorzystamy swoje sytuacje, a osobiście pomogę zespołowi tak, jak w poprzednim meczu. Jak sytuacja będzie wymagała niekonwencjonalnych rzutów to z pewnością się o nie pokuszę - dodał.

Gdańszczan nie omijają problemy kadrowe. - Na dzień dzisiejszy kontuzjowani są Michał Piwowarczyk, Michał Derdzikowski i Krzysztof Jasowicz - poinformował Damian Wleklak. - Jeśli chodzi o Piwowarczyka, to z pewnością w Poznaniu nie zagra, gdyż leczy kontuzję ścięgna Achillesa i jeszcze trochę potrwa, zanim wróci. Pozostała dwójka być może wystąpi już w sobotę - wyraził nadzieje II trener gdańskiego klubu.

O analizę najbliższego przeciwnika pokusił się również bramkarz nadmorskiej drużyny, Wojciech Kasperek. - Wiemy, że to może być dla nas ciężki rywal. Widać po tabeli, że grają oni podobnie do nas, jeśli chodzi o przebieg spotkań i nie ma u nich dużych różnic bramkowych. My nie znamy dobrze tego rywala i nastawiamy się na to, że trzeba powalczyć. Po coś w końcu trenujemy - powiedział dosadnie.

Pochodzący z Gdańska zawodnik nie patrzy na tabelę ligową, ani nawet nie wspomina już poprzedniego spotkania, które Spójnia Wybrzeże wyraźnie wygrała z drużyną z Elbląga. Myśli tylko o tym, co będzie w najbliższej kolejce. - Osobiście zapomniałem już o tym, co było w niedzielę. Od poniedziałku każdy już myśli tylko o Poznaniu. Takie są ogólne nastroje, bo liczy się każdy kolejny mecz. Ta liga jest taka, że wszystko się może zdarzyć - poinformował Kasperek, który jest zadowolony z faktu, że od meczu z Vetrexem Sokołem Kościerzyna wrócił do składu Marcin Głębocki. - Dzięki temu schodzi napięcie, bo wiem że jeśli któremuś z nas nie pójdzie, to drugi jest w stanie pomóc. Również Artur Chmieliński potrafi pokazać coś dobrego. To, że jak jeden nie ma formy, to zastępuje go drugi jest bardzo fajne. Do tego czasu tak było, oby nic się nie zmieniło do końca sezonu - zakończył Wojciech Kasperek.

Spotkanie pomiędzy WKS-em Grunwald Poznań, a Spójnią Wybrzeże Gdańsk rozpocznie się w sobotę o godzinie 18:00.

Źródło artykułu: