Jacek Sulej: Wyłączyliśmy praktycznie całą drugą linię

Wybrzeże Gdańsk po znakomitym meczu wygrało w Kościerzynie z Vetreksem Sokół 33:20. Z przełamania swojej drużyny zadowolony jest Jacek Sulej który zauważył duży wpływ gry obronnej na wynik.

Michał Gałęzewski
Michał Gałęzewski

Mimo wysokiego zwycięstwa, pierwsze dwie bramki zdobył w sobotę Vetrex Sokół Kościerzyna. - Może mieliśmy stres pierwszych minut? Później udało nam się z tego wyjść i graliśmy swoją piłkę ręczną - powiedział Jacek Sulej. - Potrzebowaliśmy takiego meczu i bardzo się cieszymy z tego, że wreszcie zdobyliśmy pierwsze dwa punkty. Mamy nadzieję, że w końcu będzie to szło do przodu - dodał rozgrywający Wybrzeża Gdańsk.

W dwóch wcześniejszych spotkaniach to Wybrzeże schodziło z boiska pokonane. - Na pewno była wielka mobilizacja. Był to dla nas bardzo ważny mecz, zresztą tak jak każdy. Dlatego właśnie tak do niego podeszliśmy - zauważył Sulej, który jest zadowolony z gry w defensywie gdańskiego klubu. - Zaskoczyła w końcu obrona. Wyłączyliśmy praktycznie całą drugą linię zespołu z Kościerzyny. To ułatwiło pracę bramkarzowi, a my mieliśmy sporo kontr, bo około 15-20. To też miało wpływ na wynik końcowy - dodał.

Wybrzeże po ponad roku przerwy znów aktywnie dopingują kibice. - Jest to bardzo duża różnica na plus. Bardzo się z tego cieszymy, bo atmosfera na meczach jest bardzo fajna. Oby tak dalej - pochwalił rozgrywający gdańskiej drużyny, którego czeka teraz mecz z WKS-em Grunwald Poznań. - Nie ma innego wyjścia, niż dwa punkty dla nas. Jak staniemy tak samo w obronie, to nie powinno być problemów - zapowiedział.

Już uciekasz? Sprawdź jeszcze to:
×
Sport na ×