Maraton zakończą w Puławach. Z sukcesem?

Zdjęcie okładkowe artykułu:
zdjęcie autora artykułu

Drużyna Gaz-System Pogoni Szczecin na odpoczynek zbyt dużo czasu nie miała. W Puławach będzie to już ich trzeci mecz w tym tygodniu. Odbije się to na ich formie?

Czasu było mało już na sam odpoczynek, a co dopiero na trening. Nic więc dziwnego, że po meczu z Orlen Wisłą Płock trener Rafał Biały przeprowadził znacznie lżejszy trening nastawiając go bardziej na założenia taktyczne i grę rywala oraz analizę kaset video. Na mecz z Azotami portowa siódemka ruszyła już w piątek wczesnym rankiem.

O tym, że liga jest najważniejsza, a ten tydzień będzie bardzo ciężki zdawali sobie sprawę również sami zawodnicy. Potwierdził to w rozmowie z portalem SportoweFakty.pl po ostatnim meczu z Wisłą prawy skrzydłowy Pogoni, Jacek Wardziński. - Udało się osiągnąć fajny wynik, z czego się cieszymy, ale zejdźmy już na ziemię. W sobotę mamy bardzo ważny mecz w Puławach.

Dla jednego z nowych zawodników Gaz-System spotkanie to będzie miało szczególne znaczenie. Mowa tu oczywiście o lewoskrzydłowym Wojciechu Zydroniu. - Nie mam żadnej specjalnej mobilizacji, nikomu nie będę nic udowadniał. Po prostu wychodzę na zawody z takim nastawieniem, jak przed każdym innym spotkaniem. Będę walczył i robił wszystko, żeby mój zespół wygrał. Nie ma tu żadnych emocjonalnych podtekstów - zdementował "Zyga", który w Puławach występował prawie przez 4 sezony.

Do trzeciego obecnie zespołu w lidze w sztabie Pogoni podchodzą z dużym szacunkiem, ale i z wiarą w osiągnięcie korzystnego wyniku. - Puławy to jest mocny i solidny zespół. Niemniej jednak Lubin pokazał, że można z nimi przynajmniej zremisować - powiedział powracający do grania prezes klubu Paweł Biały.

W drużynie Gaz-System wierzą w podtrzymanie passy i zdobycie pierwszych punktów na wyjeździe
W drużynie Gaz-System wierzą w podtrzymanie passy i zdobycie pierwszych punktów na wyjeździe

Po chwili dodał jeszcze. - Szczerze mówiąc wierzę w zwycięstwo. Zagraliśmy bardzo dobry sparing z Azotami (wygrany przez Gaz-System Pogoń 33:26 - dop. red.), czyli można im się przeciwstawić. Jeżeli zagramy podobnie taktycznie jak miało to miejsce ostatnio to wynik będzie niewiadomą do ostatnich minut. Mocne strony gospodarzy najbliższych zawodów? Na pierwszy plan wysuwa się tutaj reprezentant Polski - Przemysław Krajewski, który w tym sezonie już 55 razy pokonywał bramkarzy rywali. Świetne zawody w Mielcu rozegrał raptem 22-letni rozgrywający Krzysztof Łyżwa (zdobywca 8 goli). W obwodzie są jeszcze Michał Szyba, Rafał Przybylski czy Piotr Masłowski.

Przyjezdni także mają kim straszyć. - Mamy szybkich rzucających: Mateusza Zarembę, Bartosza Konitza, Michala Brunę. Każdy potrafi oddać rzut z tyłu - ocenił Rafał Biały. Obie ekipy posiadają świetnych bramkarzy. W Pogoni jest ich aż 3-ch grających na bardzo podobnym, wysokim poziomie.

Nowe otwarcie, o jakim w jednym z wywiadów mówił Biały, zdaje się spełniać. Zawody z Azotami pokażą czy ta passa będzie kontynuowana czy też zostanie brutalnie przerwana. Wynik spotkania KS Azoty Puławy - Gaz-System Pogoń Szczecin będzie można śledzić "na żywo" na łamach portalu SportoweFakty.pl RELACJE LIVE Z PIŁKI RĘCZNEJ - KLIKNIJ TUTAJ.

Źródło artykułu:
Komentarze (6)
avatar
kps
17.11.2012
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Mecz całkiem wyrównany. Do przerwy 14:12 dla Puław. Zobaczymy co będzie po przerwie. Pogoń musi poprawić skuteczność, bo taką jaką mają teraz to lepiej nie mówić...  
avatar
Fajkowy
17.11.2012
Zgłoś do moderacji
1
0
Odpowiedz
Będzie dobry mecz, zakończony wygraną PUŁAW !  
kip
17.11.2012
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Mam nadzieję,że żadnej niespodzianki nie będzie. Wiem,że będzie ciężko(Pogoń jest na fali po meczu z Płockiem). Wierzę jednak , że dwa punkty zostaną w Puławach.  
avatar
kps
17.11.2012
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Może być jeszcze ciekawiej jak Pogoń kupi Jurasika... Wardziński będzie miał konkurenta na prawym skrzydle... Już teraz Zyga będzie musiał ostro walczyć, bo Biały też jest ciekawym zawodnikiem.  
avatar
kps
17.11.2012
Zgłoś do moderacji
0
1
Odpowiedz
Może tak mała sensacja w Puławach...