W drodze po nadzieję - zapowiedź meczu Azoty Puławy - Chrobry Głogów

Zdjęcie okładkowe artykułu:
zdjęcie autora artykułu

Tylko zwycięstwo w Puławach przedłuży szanse Chrobrego Głogów na grę w fazie play-off PGNiG Superligi. Azoty po wpadce z Miedzią na kolejne straty pozwolić sobie jednak nie mogą.

Głogowianie w tym sezonie w siedemnastu meczach zdobyli ledwie siedem punktów, a ligowe zwycięstwo po raz ostatni świętowali w drugiej połowie października. Od tamtego czasu Chrobry nie wyrwał rywalom nawet jednego oczka, choć niejednokrotnie od sukcesu dzieliły go sekundy. Czarę goryczy przepełniła wyjazdowa porażka w Legnicy i na trenerskim stołku Zbigniewa Markuszewskiego zastąpił Krzysztof Przybylski. Szczypiornistom Orlen Wisły Płock zespół z Głogowa strachu jeszcze nie napędził, już trzy dni później Chrobry niespodziewanie wyeliminował jednak z rozgrywek o PGNiG Puchar Polski Tauron Stal Mielec.

Ekipa Przybylskiego odżyła, a swój najlepszy mecz w tym sezonie rozegrali Tomasz Mochocki, Mariusz Gujski oraz Maciej Ścigaj. Rosnącą dyspozycję głogowianie muszą jednak potwierdzić w Puławach, bo udział w Final Four PP zda im się na nic, jeśli drużynie przyjdzie do samego końca sezonu w fazie play-out walczyć o zachowanie ligowego bytu. Sytuacja Chrobrego jest marna, bo do ósmej lokaty zespół traci aż sześć oczek i na dobrą sprawę tylko komplet punktów w pięciu kolejnych meczach (w ostatniej kolejce do Głogowa przyjeżdża Vive) da mu nadzieję na play-off.

Azoty po nieoczekiwanej domowej porażce z Miedzią margines błędu zredukowały do minimum. Jeśli puławianie chcą zakończyć fazę zasadniczą na trzeciej pozycji, Chrobrego muszą pokonać bezwzględnie, bo choć ich przewaga nad Stalą wynosi trzy oczka, to tej wiosny obie ekipy czeka starcie bezpośrednie, a podopieczni Marcina Kurowskiego zagrają jeszcze ponadto z Gaz-System Pogonią Szczecin (na wyjeździe) i Orlen Wisłą Płock (u siebie).

Środowy mecz to dla puławian kolejny odcinek maratonu związanego z udziałem w rozgrywkach Challenge Cup. Azoty mają za sobą długą podróż do Belgii, a już trzy dni po starciu z Chrobrym Initię Hasselt podejmować będą na własnym parkiecie. Niejako na domiar złego, następna kolejka ligowych zmagań zaplanowana została na środę, w sumie nadwiślański zespół w ciągu niespełna miesiąca rozegra więc siedem spotkań. Za sobą ma jak na razie cztery, z których wygrał jedno.

W poprzedniej rundzie: Chrobry Głogów - Azoty Puławy 25:31 (14:15)

Sytuacja głogowian w ligowej tabeli jest nie do pozazdroszczenia
Sytuacja głogowian w ligowej tabeli jest nie do pozazdroszczenia
Źródło artykułu:
Komentarze (7)
avatar
Piotrektomek
20.02.2013
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Sobol nie zagra z Chrobrym.  
Lolek
20.02.2013
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Prosta drogra Glogowa do I ligi tam gdzie ich miejsce.  
pulw
20.02.2013
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Wez juz przestan miarczynski wypisywac takie glupoty i sie osmieszac to po pierwsze! po drugie to jak pulawy graja dobrze caly sezon to fajnie a jak raz przegrali to juz takie cioty jak ty wypi Czytaj całość
avatar
KENAJ
19.02.2013
Zgłoś do moderacji
0
2
Odpowiedz
Jutro okaże się na ile CHROBRY odbudował się po zmianie trenera.