W tym artykule dowiesz się o:
Z jedną bramką straty rozpoczną rewanżowe, decydujące o miejscu w ćwierćfinale elitarnej Champions League, starcie, które rozegrane zostanie za tydzień w niedzielę. Minimalna porażka żółto-biało-niebieskich sprawia, iż losy awansu rozstrzygną się na parkiecie Hali Legionów. Bogdan Wenta mimo braku zaliczki bramkowej w pierwszym meczu zaznacza, iż jest zadowolony z postawy swojej drużyny w meczu na Węgrzech. -
Graliśmy dzisiaj z naprawdę silną drużyną, mieliśmy w tym meczu swoje szanse. Jestem zadowolony że przegraliśmy tylko jedną bramką. Był to bardzo emocjonujący pojedynek i tutaj Szeged każdemu gra się ciężko. Tak jak wspomniałem, mieliśmy swoje szanse, ale zapomnieliśmy ze gramy z silnym przeciwnikiem - mówi szkoleniowiec zespołu mistrza Polski.