Pierwszy krok dla Nielby po meczu godnym baraży - relacja z meczu Wybrzeże Gdańsk - Nielba Wągrowiec

Po bardzo emocjonującym spotkaniu barażowym, Wybrzeże Gdańsk przegrało z Nielbą Wągrowiec 21:23. Goście prowadzili w pewnym momencie już różnicą ośmiu bramek, jednak końcówka należała do gdańszczan.

Michał Gałęzewski
Michał Gałęzewski

Spotkanie rozpoczęło się bardzo równo, jednak po dziesięciu minutach i bramce Łukasza Rogulskiego to gospodarze prowadzili 3:2. Później jednak swoją przewagę zaczęli wypracowywać goście. Dwie bramki z rzędu zdobył najskuteczniejszy na boisku Łukasz Białaszek, a po celnym rzucie Michała Tórza na tablicy wyników widniał rezultat 5:3. Później co prawda gdańszczanie zdołali wyrównać, ale od 16 do 29 minuty na boisku panowała tylko jedna drużyna - Nielba Wągrowiec. Cudów w bramce dokonywał Adrian Konczewski, niewątpliwie bohater spotkania. Bronił on bez najmniejszych problemów rzuty z drugiej linii, a i skrzydłowi oraz obrotowy posyłali piłkę tam, gdzie stał świetnie ustawiony golkiper. W efekcie przez niemal kwadrans gry zespół z Wągrowca zdobył sześć bramek, tracąc zaledwie jedną, aby ostatecznie wygrać pierwszą połowę 14:7. - W pierwszej połowie graliśmy lepiej w ataku i nie było wielu kontr - podsumował Konczewski.

Na drugą część gry obie drużyny wyszły niezwykle zmotywowane. Pierwszą bramkę po przerwie zdobył Rogulski, jednak przez większość spotkania był on ściśle kryty przez rywali i nie mógł zbyt wiele zdziałać. Po dwóch karnych podyktowanych dla gości, przewaga Nielby wzrosła do ośmiu bramek. - Nie realizowaliśmy założeń trenerów, którzy mówili nam czego możemy się spodziewać po Wągrowcu. Rzucali tam, gdzie chcieliśmy, ale i tak wpadały bramki. Niestety przez trzynaście minut nie potrafiliśmy niczego rzucić - zauważył Patryk Abram.

Od tego momentu na boisku zaczęło panować Wybrzeże, które mozolnie odrabiało straty. W końcu przy stanie 13:19, podopieczni Pawła Nocha otrzymali dwie kary naraz. Gdańszczanie skrzętnie to wykorzystali i w dużej mierze dzięki dobrej grze z kontry Pawła Piętaka, w 46 minucie na tablicy wyników widniał już rezultat 17:19! Gorąco dopingująca publiczność musiała jeszcze przełknąć gorycz w postaci dwóch bramek rzuconych przez Białaszka, ale chwilę później ponownie serię czterech bramek z rzędu mieli gdańszczanie i po kontrze Patryka Abrama był już remis 21:21.

Ostatnie dwie minuty były bardzo emocjonujące. Karę dwóch minut otrzymał Dawid Nilsson, który przez praktycznie całe spotkanie ze względu na swój uraz grał tylko i wyłącznie w obronie i ponownie egzekucji dokonał Białaszek. Gdańscy szkoleniowcy zdecydowali się na zdjęcie bramkarza. Na boisko wszedł Jacek Sulej, ale nic to nie dało. Jeszcze na 21 sekund przed końcem czerwoną kartkę za faul na rywalu zobaczył Michał Waszkiewicz i wynik meczu ustalił Robert Kieliba. Nielba wygrała różnicą dwóch bramek, ale Wybrzeże w drugiej połowie pokazało, że nie uklękło przed rywalem. Czy gdańszczan stać na odrobienie strat? - To nasz pierwszy mecz o stawkę i było widać dużo niepewności w naszych poczynaniach. Przestrzelaliśmy dużo piłek w pewnych sytuacjach i zespół z Wągrowca zyskał przewagę. Było ciężko to odrobić, ale musze podziękować zawodnikom, że doprowadzili do tak emocjonującej końcówki - zauważył Damian Wleklak. - Wybrzeże było w drugiej połowie na fali, zdobywało seryjnie bramki i jeden faul zadecydował o tym, że to my jedziemy z dwubramkową zaliczką, a nie Wybrzeże - dodał Paweł Noch.

Wybrzeże Gdańsk - Nielba Wągrowiec 21:23 (7:14)

Składy:

Wybrzeże: Głębocki, Chmieliński - Piętak 6, Nidzgorski 3, Rogulski 3, Abram 3, Mogielnicki 2, Waszkiewicz 2 (4 min, cz.k.), Kondratiuk 1, Nilsson 1 oraz Sulej.

Nielba: Konczewski - Białaszek 9 (4 min), Tórz 6, Tarcijonas 2 (2 min), Pawlaczyk 2 (2 min), Świerad 2, Widziński 2, Smoliński 1, Kieliba 1 (2 min) oraz Kryszeń, Obiała, Witkowski (2 min)

Kary: Wybrzeże - 6 min (w tym czerwona kartka Michała Waszkiewicza za wybitnie niesportowe zachowanie), Nielba - 10 min.

Rzuty karne: Wybrzeże - 1/2, Nielba - 2/4.

Widzów: 1 100.

Już uciekasz? Sprawdź jeszcze to:
×
Sport na ×