KPR Ostrovia walczy o przetrwanie

Zdjęcie okładkowe artykułu:
zdjęcie autora artykułu

Ponownie jak przed dwoma laty nad Klubem Piłki Ręcznej Ostrovia Ostrów Wielkopolski zawisły czarne chmury. Pierwszoligowiec niebawem ureguluje należności wobec Związku Piłki Ręcznej.

Zaległości to kwota niespełna 10 tysięcy złotych. Z pomocą w spłacie tych zobowiązań ostrowskiemu klubowi przyszedł Rafał Żelanowski, radny Sejmiku Województwa Wielkopolskiego. Termin zgłaszania drużyn upłynął z końcem, ale Ostrovia dostała jeszcze drugą szansę. Na razie nie wiadomo czy biało-czerwoni szósty sezon z rzędu zagrają na parkietach I ligi.

KPR Ostrovia ma jeszcze kwotę około 150 tysięcy złotych do zobowiązań wobec innych podmiotów, między innymi zawodników. Na 26 czerwca zaplanowane zostało Walne Zebranie Sprawozdawczo-Wyborcze. Na nim zapadną decyzje co do najbliższej przyszłości ostrowskiego klubu.

Źródło artykułu:
Komentarze (6)
arekPL
19.06.2013
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Jestem z Ostrowa i co roku to samo. Czy władze klubu nie ponoszą jakiś konsekwencji??? Uważam ,że klub z takimi tradycjami i wychowankami jest źle zarządzany!  
avatar
rocky1
17.06.2013
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Wladze Ostrowa obudzcie sie bo niedlugo w Ostrovie bedziemy sie emocjonowac bierkami pod woda  
avatar
kantor
13.06.2013
Zgłoś do moderacji
1
0
Odpowiedz
Wyrzucac takie zespoly z ligii. Ja wiem, że zasłużone, ale jeśli chcemy cos zbudować to nie moze mieć miejsca aktualna sytuacja, że połowa klubów jest pozadłużana.  
GKM_owiec
13.06.2013
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
co ten artykuł mawspólnego z żużlem ?  
avatar
Jaśko
13.06.2013
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
prawda jest taka............................. SŁABY MUSI UMRZEĆ.