Vive Targi i Orlen Wisła poszły za ciosem

Oba środowe spotkania rozegrane zostały awansem ze względu na udział Vive Targów Kielce i Orlen Wisły Płock w rozgrywkach Ligi Mistrzów. Kielczanie na niedzielę zaplanowany mają występ z FC Porto Vitalis, a płocka ekipa w sobotę wybiegnie na parkiet we francuskiej Dunkierce. Na krajowym podwórku obie drużyny po raz kolejny nie miały większych problemów z odniesieniem pewnych i przekonujących zwycięstw.

Podopieczni Bogdana Wenty podtrzymali dobrą formę z ostatnich spotkań i na własnym parkiecie pewnie ograli Zagłębie Lubin. Mistrzowie Polski od pierwszych minut imponowali skutecznością, dzięki czemu w pierwszej połowie zaaplikowali rywalom ponad dwadzieścia bramek, w całym meczu trafiając do siatki lubinian czterdzieści jeden razy. Świetne zawody w barwach Vive rozegrali oszczędzani w ostatnich dniach Mateusz Jachlewski (11 bramek) i Piotr Chrapkowski (8 trafień).

Vive Targi Kielce - Zagłębie Lubin 41:26 (21:13) Najwięcej bramek: dla Vive Targów - Mateusz Jachlewski 11, Piotr Chrapkowski 8, Ivan Cupić 4; dla Zagłębia - Mikołaj Szymyślik, Jarosław Paluch - po 5, Dawid Przysiek, Dariusz Rosiek, Łukasz Kużdeba - po 4.

Dobrze poradzili sobie w Piotrkowie Trybunalskim także szczypiorniści Orlen Wisły. Nafciarze, nadal walczący z istotnymi osłabieniami kadrowymi, pierwsze zdecydowane prowadzenie objęli w 22. minucie (15:10) i nie oddali go już do końcowej syreny. Nieźle spisywali się Muhamed Toromanović oraz Petar Nenadić, którzy co chwila nękali defensywę rywali. Gospodarze w 48. minucie przegrywali co prawda różnicą zaledwie czterech trafień, ale wkrótce podopieczni Manolo Cadenasa wrzucili wyższe obroty i ostatecznie tryumfowali 35:28.

Piotrkowianin Piotrków Trybunalski - Orlen Wisła Płock 28:35 (16:20)

Najwięcej bramek: dla Piotrkowianina - Marek Daćko, Marcin Tórz, Maciej Pilitowski, Adam Pacześny - po 4; dla Orlen Wisły - Muhamed Toromanović 7, Petar Nenadić 6, Valentin Ghionea 5.