W tym artykule dowiesz się o:
Obie drużyny słabo zaczęły sezon i przegrały trzy z czterech spotkań. Sparta Oborniki przed meczem ze Słupią wygrała tylko jedno spotkanie, natomiast słupszczanki zanotowały jeden remis. Zawodniczki z Pomorza przyjechały do Obornik w jedenastoosobowym składzie i nie potrafiły utrzymać dystansu do rywalek.
Już pierwsze minuty pokazały która drużyna jest faworytem spotkania. Po bramce Katarzyny Nowak w szóstej minucie, podopieczne Tomasza Konitza prowadziły już 5:0. Oborniczanki konsekwentnie powiększały przewagę, prowadząc w ostatniej minucie przed przerwą nawet różnicą dziesięciu bramek. Ostatecznie po bramce Anny Ilskiej, obie drużyny schodziły z parkietu przy stanie 19:10.
Druga połowa, to ponownie przewaga gospodyń. Co prawda zawodniczki prowadzone przez Michała Zakrzewskiego do 47 minuty trzymały dystans, jednak gospodynie zdobyły w końcu siedem bramek z rzędu, podwyższając po rzucie Marzeny Polanowskiej na 34:18. Ostatecznie mecz zakończył się wynikiem 36:23.
Sparta Oborniki - Słupia Słupsk 36:23 (19:10)
Sparta: Pękalska, Niezgodzka - Gładecka 9, Cieśla 8, Walkowiak 3, Niedzielska 3, Wasiak 3, Polanowska 3, Zwolińska 3, Nowak 3, Filoda 1 oraz Kaszkowiak, Durka. Kary: 4 min. Rzuty karne: 4/4.
Słupia: Borkowska - Lisiecka 6, Ilska 6, Smutek 4, Kaczanowska 2, Dominiak 2, Gajdzis 2, Wiśniewska 1 oraz Bogacka, Rybicka, Kowalczyk. Kary: 6 min. Rzuty karne: 0/0.
Kary: Sparta - 4 min. (Niedzielska 2 min., Nowak 2 min.), Słupia - 6 min. (Rybicka 4 min., Ilska 2 min.). Sędziowie: Kaniecki, Sarnowski. Widzów: 150.
Zgłoś błąd w treści
na Instagramie 
na Facebooku 
