Robert Lis dla SportoweFakty.pl: Nasz wynik jest lepszy niż gra

Zdjęcie okładkowe artykułu:
zdjęcie autora artykułu

- Nasza drużyna jest nieobliczalna, ale piąte miejsce na mistrzostwach Europy to raczej maksimum jej możliwości - mówi były reprezentant Polski, Robert Lis.

Biało-czerwoni awans do drugiej fazy duńskiego turnieju zapewnili sobie dzięki pokonaniu Rosjan. Piątkowy mecz był pełen nieoczekiwanych zwrotów akcji, a wszystko zakończyło się ostatecznie po myśli naszej drużyny, dzięki czemu Polacy walkę w kolejnej rundzie mistrzostw Europy rozpoczną z dwupunktowym dorobkiem.

- Najważniejsze, że wszystko ułożyło się szczęśliwie - podkreśla Lis. - Mało kto wierzył w to, że awansujemy do drugiej fazy z punktami. Na pewno na razie nasz wynik jest lepszy niż gra. Z Rosjanami nie zaliczyliśmy fantastycznego meczu. Wynik trzymał i napędzał właściwie jeden zawodnik, Sławomir Szmal, choć nie można też umniejszać roli naszej defensywy i kontry - mówi.

W polskiej drużynie wciąż kuleje atak. - Gra naszej drużyny oparta jest na indywidualnych umiejętnościach zawodników. W ataku nie mamy kolektywu, ale być może taki jest właśnie pomysł sztabu szkoleniowego na tę reprezentację. Póki jest to skuteczne, nie ma powodu, aby się do tego mieszać - nie kryje nasz rozmówca.

Piłka ręczna na SportoweFakty.pl - nasz profil na Facebooku. Dla wszystkich fanów szczypiorniaka i nie tylko! Kliknij i polub nas.

Na co stać biało-czerwonych w drugiej rundzie? - Nasza drużyna jest nieobliczalna, ale piąte miejsce na mistrzostwach Europy to raczej maksimum jej możliwości - przyznaje Lis. - Możemy sprawić zarówno niespodziankę na plus, jak i na minus. Wydaje mi się, że Białorusini oraz Szwedzi są w naszym zasięgu, ale Chorwaci to za wysokie progi. Wszystko jednak jest możliwe - kończy.

Źródło artykułu:
Komentarze (8)
avatar
HBL
19.01.2014
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Zgadzam się z Lisem. Nasz wynik to rezultat umiejętności i charakteru naszych chłopaków. Ten pseudo trener niczego nie wypracował w grze pozycyjnej. Prowadzenie zespołu i zmiany wprowadzają jed Czytaj całość
avatar
adamsaba
19.01.2014
Zgłoś do moderacji
1
0
Odpowiedz
Wczoraj Kretzschmar, komentator Sport1 powiedział, że Polska jest w stanie wygrać ze Szwecją, a także z Chorwacją.  
mitek-nar
19.01.2014
Zgłoś do moderacji
1
0
Odpowiedz
"Z Rosjanami nie zaliczyliśmy fantastycznego meczu. Wynik trzymał i napędzał właściwie jeden zawodnik, Sławomir Szmal, choć nie można też umniejszać roli naszej defensywy i kontry" - gra w ręcz Czytaj całość
avatar
into the vortex
19.01.2014
Zgłoś do moderacji
1
0
Odpowiedz
Dobrze, że gra nie jest lepsza niż wynik.  
mitek-nar
19.01.2014
Zgłoś do moderacji
1
0
Odpowiedz
ekspert się znalazł, poza meczem z Serbią (który był wypadkiem przy pracy najwyraźniej, syndromem pierwszego meczu, wejścia w turniej, który i tak nie był, zważywszy na wynik i szanse w ostatni Czytaj całość