W tym artykule dowiesz się o:
MKS Poznań, który w ubiegłym sezonie awansował do I ligi jest w tym roku typowym zespołem środka tabeli. Nie walczy o najwyższe cele, a nad strefą spadkową ma dosyć wyraźną przewagę. W meczu z Wybrzeżem Gdańsk z pewnością zespół z Wielkopolski nie był faworytem, gdyż nadmorska drużyna pewnie kroczy po awans do PGNiG Superligi.
Wybrzeże do Poznania pojechało w osłabionym składzie, gdyż na uraz pleców narzeka najskuteczniejszy ostatnio zawodnik drużyny - Krzysztof Mogielnicki, a z problemami z brzuchem zmaga się pozyskany z PGNiG Superligi Mateusz Wiak. Przewaga gdańskiej drużyny w pierwszych minutach nie była wyraźna, jednak sukcesywnie rosła, a do przerwy było już 20:13 dla Wybrzeża.
Liderzy tabeli nie zwolnili tempa w drugiej części meczu. Dodatkowo gospodarze od 39 do 45 minuty nie rzucili żadnej bramki, w efekcie czego po rzucie Adriana Kondratiuka na tablicy wyników widniał już rezultat 27:17. Rekordowe, dwunastobramkowe prowadzenie goście osiągnęli na pięć minut przed końcem po trafieniu Wojciecha Prymlewicza. W zespole z Poznania po cztery bramki zdobyli Jakub Kasperczak, Damian Komisarek i Maciej Tokaj, jednak nie wystarczyło to do pokonania Wybrzeża, które musi wygrać jeszcze sześć spotkań, by zapewnić sobie awans do PGNiG Superligi.
MKS Poznań - Wybrzeże Gdańsk 22:33 (13:20)
MKS: Zarzycki, Kopczyński - Tokaj 4, J.Kasperczak 4, Komisarek 4, Przedpełski 2, Kaczmarek 2, Niedzielski 2, M.Kasperczak 2, Lubiewski 1, 1, Bartłomiejczyk 1 oraz Perri, Nawrocki, Pochopień, Niedzielak. Kary: 8 min. Karne: 2/5.
Wybrzeże: Chmieliński, Sokołowski - Rogulski 5, Kornecki 5, Nilsson 5, Prymlewicz 4, Rakowski 4, Sulej 3, Kondratiuk 3, Żak 2, Jasowicz 1, Abram 1 oraz Papaj. Kary: 10 min. Karne: 2/3.
Kary: MKS - 8 min. (J.Kasperczak 4 min, Przedpełski 2 min, Nawrocki 2 min), Wybrzeże - 10 min. (Nilsson 2 min, Żak 2 min., Jasowicz 2 min., Kornecki 2 min., Rogulski 2 min.). Sędziowie: Jerlecki, Łabuń. Widzów: 200.
Zgłoś błąd w treści
na Instagramie 
na Facebooku 
