Zebry znów nie sprostały Vive, jedna niewiadoma - podsumowanie 9. kolejki Ligi Mistrzów
Trzeci mecz z rzędu THW Kiel nie potrafi pokonać Vive Targów Kielce w Lidze Mistrzów. Kolejkę przed końcem fazy grupowej znamy trzech zwycięzców grup, a w fazie pucharowej zostało jedno wolne miejsce.
Grupa A: Spacerki Lwów i Veszprem, nerwówka w Celje
Zgodnie z przewidywaniami lekko, łatwo i przyjemnie po kolejne punkty w elitarnej Lidze Mistrzów sięgnęli szczypiorniści Rhein-Neckar Löwen i MKB Veszprém. Podopieczni Gudmundura Gudmundssona nie dali szans wicemistrzom Rosji z Sankt Petersburga, z kolei Madziarzy dali lekcję handballu Croatii Osiguranje Zagrzeb. Na brak emocji nie mogli natomiast narzekać sympatycy Celje Pivovarnej Lasko, którzy byli świadkami thrilleru w pojedynku z Motorem Zaporoże.
Ukraińcy doszli rywali na dwie bramki (choć tracili już nawet 6), lecz Browarników, jak potocznie mówi się na słoweński zespół - od straty punktów uratował rewelacyjnie dysponowany między słupkami Matevz Skok (aż 21 udanych interwencji!) oraz Gasper Marguc, zdobywca 10 bramek. - Byliśmy w obliczu wyjątkowego wyzwania, myślę, że całkiem zasłużenie pokonaliśmy Motor. Jestem niezwykle szczęśliwy i dumny z moich zawodników - nie krył radości po końcowym gwizdku opiekun Celje Branko Tamse. Radość trenera słoweńskiej drużyny jest uzasadniona, bowiem jego podopieczni zapewnili sobie udział w fazie pucharowej. - Wiedzieliśmy, że czeka nas ciężki mecz. W trakcie spotkanie mieliśmy wiele okazji, by odskoczyć rywalowi, ale nie wykorzystaliśmy ich, przez co do końca trzeba było walczyć - mówił Marguc na konferencji prasowej.
Jesteśmy na Facebooku. Dołącz do nas!
Grupa B: KIF z patentem na polskie zespoły, Zebry znów bez wygranej z Vive
Zespół KIF Kolding na długo zapamiętają polscy kibice. Duńczycy wygrali bowiem wszystkie cztery mecze z przedstawicielami PGNiG Superligi zdobywając na konrontacjach z Wisła i Vive... 2/3 całkowitego dorobku punktowego. Zdobycie Orlen Areny sprawiło, że wicemistrzowie Danii mają na wyciągnięcie ręki drugie miejsce w grupie. Odbierze im je jedynie kataklizm (takowym będzie porażka we własnej hali z Dunkierką, która po szaleńczym pościgu zremisowała z FC Porto Vitalis). - Mieliśmy szansę na drugie miejsce w tabeli, a teraz jest ona jeszcze większa. Cieszę się, że od zwycięstwa rozpoczął pracę z drużyna trener Kristjansson. To będzie miało pozytywny wpływ na drużynę, bo teraz wierzymy, że tak będzie do końca sezonu - wyjawił Torsten Laen.
- Pokrzyżowała nam plany kontuzja Mariusza Jurkiewicza. Rywale szybko osiągnęli przewagę, którą trudno było zniwelować. Po zmianie stron doszła jeszcze nerwowość, a i decyzje sędziowskie nie sprzyjały odrobieniu strat - mówił na konferencji prasowej opiekun Nafciarzy,Manolo Cadenas. Orlen Wisła Płock zmagania w grupie, podobnie jak przed dwoma laty zakończy na 4. miejscu, bez względu na wynik rywalizacji z odwiecznym rywalem z Kielc.
Vive Targi Kielce w trzecim z rzędu meczu z THW Kiel nie dały się pokonać Zebrom. Remis w Sparkassen Arenie zapewnił im przynajmniej 3. miejsce w grupie B. - Jesteśmy usatysfakcjonowani z wyniku, chciałbym pogratulować mojej drużynie. Po pierwszej połowie nie wyglądało na to, że będziemy w stanie osiągnąć remis (Vive prowadziło 16:13 dop. red.). Mieliśmy spore problemy, szczególnie z defensywą Polaków. To było dobre spotkanie, Kielce są fantastycznym zespołem, z europejskiego topu - podsumował Alfred Gislason.
Mistrzowie Niemiec mogą jednak mówić o sporym szczęściu, gdyż kontrowersyjną decyzję podjęli w newralgicznym momencie meczu spisujący się wcześniej bez zarzutu hiszpańscy arbitrzy, nie odgwizdując faulu przy rzucie Mateusza Jachlewskiego, którego faulował Niclas Ekberg.
Sporna sytuacja z ostatniej akcji meczu --->>> (od 1:24:30)
THW Kiel dwoiło się i troiło, lecz mistrzów Polski po raz kolejny nie zdołało pokonać
Czeslaw Sawicki
Zgłoś komentarz
Maxi-102
Zgłoś komentarz
onereds
Zgłoś komentarz
Plej
Zgłoś komentarz
hbll
Zgłoś komentarz
