Dla kogo miejsce tuż za podium? - zapowiedź sobotnich meczów 22. kolejki PGNiG Superligi Mężczyzn

Wynik spotkania Gaz-System Pogoń Szczecin - KPR Legionowo  będzie można śledzić "na żywo" na łamach portalu SportoweFakty.pl RELACJE LIVE Z PIŁKI RĘCZNEJ - KLIKNIJ TUTAJ

Jako pierwsi na parkiet wybiegną szczypiorniści Gaz-System Pogoni Szczecin oraz KPR-u Legionowo. Patrząc na miejsca zajmowane przez obie ekipy przed pierwszym gwizdkiem, do rywalizacji w roli zdecydowanych faworytów powinni przystąpić gospodarze. Gracze beniaminka z Mazowsza swych szans upatrują w ciężkiej w ostatnich tygodniach sytuacji kadrowej szczecinian, a co za tym idzie także i słabych wynikach (pięć porażek z rzędu).

Szczecinianie od momentu poważnych urazów Mateusza Zaremby i Pawła Krupy oraz odejścia z klubu Siergeia Shilovicha poszukują swojej formy z pierwszej części rozgrywek, gdy kroczyli od zwycięstwa do zwycięstwa. Gazownicy na ligowych parkietach po raz ostatni wygrali półtora miesiąca temu, z wręcz zagwarantowanego już trzeciego miejsca w tabeli osuwając się na piątą lokatę. Podopieczni Rafała Białego w ostatniej serii gier mogą jednak poprawić swoje położenie tuż przed startem play-offów.

Pogoń do awansu w ligowej tabeli potrzebuje jednak nie tylko własnego zwycięstwa, ale również porażki Azotów Puławy z PGE Stalą Mielec. Do Szczecina z zamiarem pomieszania szyków Gazownikom udają się jednak zawodnicy KPR-u, którzy walczą nie tyle o poprawienie zajmowanej lokaty, co o nawiązanie kontaktu z pozostałymi skazanymi na walkę w play-outach drużynami. O dwa punkty na parkiecie nawet i szukającej formy Pogoni będzie im jednak bardzo ciężko.

Gaz-System Pogoń Szczecin - KPR Legionowo / 29.03.2014, godz. 17:00

W pierwszej rundzie: KPR Legionowo - Gaz-System Pogoń Szczecin 22:31

Jesteśmy na Facebooku. Dołącz do nas! Wynik spotkania Piotrkowianin Piotrków Tryb. - Górnik Zabrze będzie można śledzić "na żywo" na łamach portalu SportoweFakty.pl RELACJE LIVE Z PIŁKI RĘCZNEJ - KLIKNIJ TUTAJ

Kroczący od zwycięstwa do zwycięstwa szczypiorniści Górnika Zabrze zawitają w sobotę na parkiet Piotrkowianina Piotrków Trybunalski. Podopieczni Patrika Liljestranda, po pokonaniu w środku tygodnia Azotów Puławy, do ostatniego spotkania w sezonie zasadniczym przystąpią już pewni trzeciego miejsca w ligowej tabeli. Jak sami zapowiadają, nie oznacza to jednak, że walczący o utrzymanie piotrkowianie będą mogli liczyć na taryfę ulgową.

- Jak na razie siedem ostatnich meczów wygraliśmy, mamy jeszcze spotkanie w Piotrkowie Trybunalskim, którego na pewno nie odpuścimy - mówił po środowym meczu z Azotami Mariusz Jurasik. "Józek" i spółka na parkiecie rywali poszukają ósmego zwycięstwa z rzędu, co byłoby idealnym podsumowaniem kapitalnej w wykonaniu graczy trenera Liljestranda wiosny. Spośród wszystkich walczących o najniższe miejsce na podium drużyn, zabrzanie grali najrówniej i najlepiej.

Piotrkowscy zawodnicy w starciu z faworyzowanymi Górnikami poszukają jednak punktów, które mogą się okazać dla nich bezcenne w rozpoczynającej się za trzy tygodnie rywalizacji o utrzymanie. Podopiecznych Rafała Kuptela czeka zacięta walka z PE Gwardią Opole, Zagłębiem Lubin oraz KPR-em Legionowo o podtrzymanie ligowego bytu i każdy punkt wyrwany teraz na finiszu sezonu zasadniczego będzie miał ogromne znaczenie.

Piotrkowianin Piotrków Trybunalski - Górnik Zabrze / 29.03.2014, godz. 18:00

W pierwszej rundzie: Górnik Zabrze - Piotrkowianin Piotrków Tryb. 37:26

Jesteśmy na Facebooku. Dołącz do nas! Wynik spotkania KS Azoty Puławy - PGE Stal Mielec będzie można śledzić "na żywo" na łamach portalu SportoweFakty.pl RELACJE LIVE Z PIŁKI RĘCZNEJ - KLIKNIJ TUTAJ

Losy czwartego miejsca w tabeli rozstrzygnąć mogą się w Puławach, gdzie aktualnie plasujące się na tej pozycji Azoty zagrają z PGE Stalą Mielec. Podopieczni Bogdana Kowalczyka, by podtrzymać lokatę tuż za podium i przy okazji nie oglądać się na wyniki pozostałych gier, muszą bezwzględnie pokonać Czeczeńców. Problem jednak w tym, że puławianie po raz ostatni ograli mielecką drużynę ponad dwa lata temu!

Od tego czasu obie ekipy mierzyły się czterokrotnie i dwa z tych spotkań zakończyły się remisem, a dwa wygrała drużyna z Podkarpacia. Azoty w sobotę zagrają jednak nie tylko o przełamanie własnej słabości w rywalizacji z mieleckim przeciwnikiem, ale też i o zmazanie plamy za beznadziejny występ w Zabrzu. Emocji nie powinno zabraknąć, bowiem starcia Azotów ze Stalą zawsze trzymały w napięciu.

Czeczeńcy do Puław nie przyjadą ponadto na "wycieczkę" (Stal nie może już poprawić swojej lokaty w tabeli), ale jak sami zapowiadają, z parkietu rywala chcą wywieźć dwa punkty. - Z jednej strony to ciężkie zadanie, ale z drugiej my lubimy grać z wymagającymi przeciwnikami. Myślę, że w Puławach jesteśmy w stanie powalczyć o korzystny wynik, bo zawsze grało się nam tam dobrze - mówi Łukasz Janyst. Mielczanie pokonując przed tygodniem Gaz-System Pogoń Szczecin przełamali niemoc z zespołami z górnej połówki tabeli, wygrywając po raz pierwszy w tym sezonie. W sobotę pójdą za ciosem w Puławach?

KS Azoty Puławy - PGE Stal Mielec / 29.03.2014, godz. 18:00

W pierwszej rundzie: PGE Stal Mielec - KS Azoty Puławy 31:31

Jesteśmy na Facebooku. Dołącz do nas!Vive Targi Kielce - PE Gwardia Opole 42:19 (19:12)

Zagłębie Lubin - SPR Chrobry Głogów 30:28 (14:15)

Orlen Wisła Płock - MMTS Kwidzyn / 09.04.2014