Chorwacka robota - relacja z meczu KS Azoty Puławy - Gaz-System Pogoń Szczecin

Zdjęcie okładkowe artykułu:
zdjęcie autora artykułu

Gaz-System Pogoń Szczecin po obfitującym w niezwykłe emocje meczu przegrała w Puławach i o losach awansu do półfinału mistrzostw Polski zadecyduje trzecie spotkanie.

- To jest dopiero 1:0. Na przykładzie dziewczyn z Pogoni Baltica można zauważyć to, że one przegrały pierwszy mecz, ale wygrały dwa następne. To samo może być z naszymi rywalami. Musimy być przygotowani na to, że będą chcieli to zrobić - przestrzegał przez wizytą w Puławach trener Pogoni, Rafał Biały. - Trzeba się zebrać i wziąć do pracy - podkreślał z kolei rozgrywający rywali, Michał Szyba. Obie ekipy w środowy wieczór na parkiecie harowały solidnie, wraz z końcową syreną ręce w górę z radości wznieść mogli jednak tylko gracze jednej z drużyn.

Walka w hali przy Partyzantów od samego początku była bardzo wyrównana. Na parkiecie trup ścielił się gęsto, a żadna z ekip długo nie mogła uzyskać wyższej bramkowej przewagi. Na parkiecie strzelecki prym wiedli doświadczeni skrzydłowi, Jan Sobol oraz Wojciech Zydroń, a grę swoich drużyn napędzali także Piotr Masłowski oraz Bartosz Konitz.

Jesteśmy na Facebooku. Dołącz do nas!

Jako pierwsi mocniej przycisnęli przyjezdni, na osiem minut przed przerwą osiągając nawet prowadzenie różnicą trzech trafień. Do szatni szczypiorniści schodzili już jednak przy wyniku remisowym, puławianie w kluczowym momencie uszczelnili bowiem linię defensywną, doprowadzając do wyrównania. Duży udział miał w tym, obok Sobola i Masłowskiego, Szyba, a swoje do dorobku drużyny tradycyjnie dołożył także dobrze spisujący się między słupkami Vilius Rasimas.

Drugą część meczu lepiej rozpoczęli szczecinianie, gospodarze odskoczyć im jednak nie pozwolili. Przez pełne pół godziny na parkiecie trwała zacięta wymiana ciosów, którą czerwoną kartką będącą efektem gradacji kar okupił Mateusz Kus. W ostatniej minucie losy meczu na korzyść puławian mógł rozstrzygnąć Sobol, doświadczony zawodnik rzut karny jednak zmarnował.

W dogrywce więcej spokoju zachowali gospodarze, a w kluczowych akcjach losy meczu na szalę ekipy Bogdana Kowalczyka przechylił Marko Tarabochia. Chorwat w kluczowych momentach do siatki trafiał dwukrotnie, a pieczęć na sukcesie drużyny postawili Przemysław Krajewski oraz Krzysztof Łyżwa. Szczecinianom pod koniec meczu zabrakło sił i losy walki o medal mistrzostw Polski rozstrzygną się na Pomorzu.

KS Azoty Puławy - Gaz-System Pogoń Szczecin 32:30 (14:14)

Azoty: Stęczniewski, Rasimas - Ćwikliński 2, Tylutki 2, Łyżwa 1, Kus 1, Skrabania, Tarabochia 6, Babicz, Szyba 2, Przybylski 2, Grzelak, Masłowski 5, Krajewski 6, Sobol 5. Karne: 3/5. Kary: 8 min.

Pogoń: Stojković - Bruna 4, Biały 2, Wardziński 2, Gierak, Krupa 1, Jedziniak 2, Marković 3, Konitz 6, Zaremba 4, Zydroń 5, Walczak 1. Karne: 2/3. Kary: 8 min.

Kary: Azoty - 8 min. (Kus - 6 min., Krajewski - 2 min.) oraz Pogoń - 8 min. (Walczak - 4 min., Bruna, Krupa - 2 min.). Widzów: 700. Sędziowie: M. Piechota, B. Leszczyński (Płock).

Źródło artykułu:
Najlepszym zawodnikiem meczu KS Azoty Puławy - Gaz-System Pogoń Szczecin był...
Przemysław Krajewski
Bartosz Konitz
Piotr Masłowski
Jan Sobol
Wojciech Zydroń
Zagłosuj, aby zobaczyć wyniki
Trwa ładowanie...
Komentarze (21)
avatar
zenek12345
26.04.2014
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Nie napinajcie sie. Azoty są mocne na papierze a boisko weryfikuje ten stan rzeczy i wiadomo jak jest. Jest tragicznie zespół układany przez pseudo wypalonego trenera. Lepiej dziś dać z siebie Czytaj całość
avatar
Piotrektomek
25.04.2014
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Dlatego uważam, że kluby powinny iść w stronę Ligi Zawodowej. Trzeba wymusić na Polsacie taką promocją jak ma siatkówka. Innej opcji nie widzę. Bo kibice na zawsze będą zmuszeni do hitowych spo Czytaj całość
spoko22
25.04.2014
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Dokładnie tak jak piszecie, najlepsze jest to że 30 kwietnia w Polsacie Sport są tylko powtórki w prawdopodobnej godzinie meczu, nie ma transmisji na żywo żadnej (przynajmniej na ten moment).  
avatar
zenek12345
25.04.2014
Zgłoś do moderacji
1
0
Odpowiedz
Ze Szczecina spokojnie mozna zrobić transmisje tylko tak jak piszesz wolą transmitwac kielce lub płock jednostronnie nudne mecze  
avatar
Piotrektomek
25.04.2014
Zgłoś do moderacji
3
0
Odpowiedz
Polsat widzę nie planuje transmisji ze Szczecina. Ja to nigdy nie pojmę logiki tej stacji. Niby chcą promować piłkę, a pokazują cały czas spotkania Płocka i Kielc w których oba zespoły wygrywaj Czytaj całość