Adam Wiśniewski: Vive można pokonać

Zdjęcie okładkowe artykułu:
zdjęcie autora artykułu

W bojowych nastrojach do spotkań finałowych PGNiG Superligi przystępują szczypiorniści Orlen Wisły Płock. - Chcemy zrewanżować się za finał Pucharu Polski - zapowiada Adam Wiśniewski.

W weekend rozpocznie się rywalizacja o mistrzostwo Polski. Po raz kolejny o tytuł najlepszej drużyny w Polsce zagrają Vive Targi Kielce i Orlen Wisła Płock. W ostatnich pięciu latach czterokrotnie złoty medal zdobywali kielczanie, raz tej sztuki udało dokonać się płocczanom. Ich tryumf w sezonie 2010/2011 był dużą niespodzianką. Nafciarze liczą, że i tym razem uda im się pokonać faworyta.

- Wiadomo nie ma co ukrywać, faworytem są Vive Targi Kielce. Na pewno jest to bardzo dobry zespół, groźny rywal, będziemy się starali sprawić niespodziankę. Chcemy zrewanżować się za finał Pucharu Polski, będziemy na pewno walczyli do końca - powiedział Adam Wiśniewski w rozmowie z portalem SportoweFakty.pl. [ad=rectangle] W tym sezonie zespoły z Kielc i Płocka miały już okazję ze sobą rywalizować aż pięciokrotnie, w rozgrywkach Ligi Mistrzów, PGNiG Superlidze oraz Pucharze Polski. Wszystkie te pojedynki zakończyły się zwycięstwem Vive Targów. Najbardziej wyrównane okazało się ostatnie spotkanie, rozegrane w ramach finału Pucharu Polski. Mecz ten pokazał, ze Nafciarzy stać na pokonanie kielczan.

- Ten zespół można pokonać, będziemy starali się zrewanżować ze finał Pucharu Polski, wydaje mi się, że byliśmy w tamtym spotkaniu trochę lepsi. Końcówka meczu wiadomo, jeśli ktoś oglądał to widział. Nie będę tego komentował. Będziemy się starali wygrać któryś mecz w Kielcach - zakończył skrzydłowy Orlen Wisły Płock.

Źródło artykułu: