Znakomita końcówka liderek - relacja z meczu Słupia Słupsk - AZS Łączpol AWFiS Gdańsk

Zdjęcie okładkowe artykułu:
zdjęcie autora artykułu

Jeszcze w 40 minucie Słupia Słupsk prowadziła z AZS-em Łączpol AWFiS Gdańsk 18:15. Ostatecznie to jednak liderki tabeli wygrały różnicą aż dziesięciu trafień. 12 bramek zdobyła Karolina Siódmiak.

Łączpol AZS AWFiS Gdańsk po awansie do I ligi idzie jak burza, pokonując po kolei każdego rywala. Słupia Słupsk w tym sezonie postawiła na grę wychowankami, więc nie zaliczała się do faworytów rozgrywek. Mimo to, mocno postawiła poprzeczkę podopiecznym Jerzego Cieplińskiego. [ad=rectangle] Spotkanie od początku było bardzo wyrównane. Żaden z zespołów nie potrafił wyjść na prowadzenie wyższe, niż różnicą jednej bramki. Po raz pierwszy wyższy wynik był w 28 minucie, gdy Agnieszka Łazańska zdobyła bramkę z rzutu karnego.

Początek drugiej części meczu należał do gospodyń, które po dziesięciu minutach i bramce Klaudii Domaros prowadziły 18:15! Od tego czasu na boisku istniały jednak tylko gdańszczanki. Do 59 minuty zdobyły one dwanaście bramek, tracąc zaledwie jedną z rzutu karnego! Aktywna w ataku była szczególnie Karolina Siódmiak, którą dzielnie wspierały Karmen Bunikowska i Patrycja Orzłowska. Ostatecznie 27:20 wygrały Akademiczki.

Słupia Słupsk - AZS Łączpol AWFiS Gdańsk 20:27 (12:11)

Słupia: Łoś, Biernaczyk - Łazańska 9, Trawczyńska 5, Firkowska 2, Domaros 2, Ilska 1, Budnicka 1 oraz Kowalczuk, Wiśniewska, Cieśla, Jedlińska, Kaczanowska, Lisiecka, Dominiak. Kary: 4 min. Karne: 4/8.

AZS Łączpol AWFiS: Skonieczna, Obrębalska - Siódmiak 12, Bunikowska 3, Orzłowska 3, Konefał 3, Pesel 3, Karwecka 1, Klonowska 1, Gelińska 1 oraz Neitsch. Kary: 12 min. Karne: 4/4.

Kary: Słupia - 4 min. (Budnicka 2 min., Wiśniewska 2 min.), AZS Łączpol AWFiS - 12 min. Konefał 4 min., Orzłowska 2 min., Siódmiak 2 min., Pesel 2 min., Gelińska 2 min.). Sędziowie: Nyszk, Strzelczyk (Gdańsk). Widzów: 200.

Źródło artykułu:
Komentarze (4)
avatar
Raven
12.10.2014
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Wynik 20:27 a autor krzyczy we wstępie "Ostatecznie to jednak liderki tabeli wygrały różnicą aż dziesięciu trafień." WTF??? Faktycznie, mi też nie podoba się sytuacja z Karoliną :/ Nie powinna Czytaj całość
avatar
arwid
12.10.2014
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Do 59 minuty zdobyły one dwanaście bramek, tracąc zaledwie jedną z rzutu karnego!  Karne: 4/4.  budzimy się! :)  
kolus
12.10.2014
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Dobry wałek z grą Siódmiak w tym meczu. pojechała na kadrę i nie przeszła badań lekarskich a w meczu ligowym grała. Przecież jest niezdolna to jak może grać??rasmusen dlatego ją odesłał.