Przekreślona szansa na remis - relacja z meczu KGHM Metraco Zagłębie Lubin - EKS Start Elbląg

Zdjęcie okładkowe artykułu:
zdjęcie autora artykułu

W ramach 10. kolejki KGHM Metraco Zagłębie Lubin gościło EKS Start Elbląg. Mecz dostarczył widzom bez wątpienia wielu emocji. Zwłaszcza w końcówce, w której wszystko mogło się jeszcze zdarzyć.

W pierwszych minutach zawodniczki KGHM Metraco Zagłębia Lubin i EKS Startu Elbląg postawiły na ofensywę, zapominając kompletnie o grze w obronie. W ciągu pięciu minut publiczność zgromadzona na meczu obejrzała aż dziesięć akcji zakończonych bramką. [ad=rectangle] Od samego początku fantastycznie w bramce Miedziowych spisywała się Monika Maliczkiewicz, której interwencje można śmiało określić ozdobą środowego pojedynku. Dzięki obronom lubińskiej bramkarki drużyna wicemistrzyń Polski w czwartej minucie uciekła elblążankom na dwa oczka. Niebawem zespół gospodyń miał szansę powiększyć swoją przewagę, ale przeszkodziło w tym mało precyzyjne dogranie do obrotowej. W zamian Kinga Grzyb zdobyła bramkę kontaktową z rzutu karnego. KGHM Metraco Zagłębie Lubin na trafienie skrzydłowej odpowiedziało stratą, dzięki czemu w jedenastej minucie ekipa szkoleniowca Antoniego Pareckiego doprowadziła do wyrównania.

Gdy chwilę później Ewelina Kędzierska odbiła rzut karny, EKS Start Elbląg stanął przed szansą pierwszego prowadzenia w meczu, ale... zgubił piłkę. Po drugiej stronie parkietu obeszło się bez błędów. Drużyna prowadzona przez trener Bożenę Karkut powtórnie wyszła na prowadzenie, ale w dalszym ciągu czuła na plecach oddech elblążanek. Ostatecznie team Miedziowych zszedł na przerwę z trzybramkowym zapasem, który może dawał pewien komfort, ale nie zapewniał spokojnej drugiej połowy.

Po przerwie nastąpił kolejny zwrot akcji. W ciągu czterech minut EKS Start Elbląg zniwelował straty do jednego oczka, ale później parkiet zdominowały już lubinianki, zdobywając aż pięć bramek z rzędu. Na około kwadrans przed końcem spotkania elblążanki zorientowały się, że KGHM Metraco często eksploatuje dobrze dysponowaną Aleksandrę Paluch, i zaczęły przecinać podania do kołowej gospodyń. Z minuty na minutę dystans do wicemistrzyń kraju zaczął topnieć, co zwiastowało emocjonującą końcówkę spotkania.

Trenerka Miedziowych może być zadowolona z postawy Aleksandry Paluch
Trenerka Miedziowych może być zadowolona z postawy Aleksandry Paluch

Taka też była, ponieważ 180 sekund przed syreną kończącą mecz padła bramka kontaktowa! W szeregach KGHM Metraco Zagłębia Lubin doszło do nieporozumienia, które podopieczne trenera Antoniego Pareckiego mogły zamienić na remis. Prosty błąd popełniła jednak Katarzyna Kołodziejska i szansa na podział punktów tym samym została przekreślona.

Co prawda tytuł MVP otrzymała fantastycznie broniąca Monika Maliczkiewicz, ale nie należy zapominać także o bardzo dobrej postawie obrotowych po obu stronach boiska. Na wyróżnienie bezsprzecznie zasługują także Hanna Sądej oraz Aleksandra Paluch.

KGHM Metraco Zagłębie Lubin - EKS Start Elbląg 23:22 (15:12)

Zagłębie: Maliczkiewicz, Tsvirko – Załęczna 6, Piekarz, Obrusiewicz 5, Paluch 5, Premović 3, Piechnik 2, Jochymek 2, Milojevic.

Start: Kędzierska – Grzyb 2, Kołodziejska 2, Szymańska 2, Waga 4, Sądej 4, Mielczewska, Wolska 1, Aleksandrowicz 6, Jędrzejczyk, Żakowska 1.

Sędziowie: Caberejas-Sanchcez (obaj Hiszpania), Delegat ZPRP: Mirosław Baum. Widzów: 1670

Źródło artykułu:
W środowym spotkaniu najlepiej zaprezentowała się...
Monika Maliczkiewicz
Hanna Sądej
Aleksandra Paluch
Monika Aleksandrowicz
Kaja Załęczna
inna zawodniczka
Zagłosuj, aby zobaczyć wyniki
Trwa ładowanie...
Komentarze (9)
avatar
Jarek Jaruszewski
13.11.2014
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Dlaczego w opisie meczu zabrakło kar 2 minut dla obu zespołów? Przecież wiem że takowe były, bez nich opis jest niepełny.  
avatar
Opty Mista
13.11.2014
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Natury nie zmienisz... żóltka tez nie pomogą :) Jest inne lekarstwo... receptę w Elblągu już mają tylko z jej realizacją się wstrzymują :)  
hooli
13.11.2014
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Sorry Wielbuond, ale po ostatniej Wasze serii dzisiaj byłem skłonny typować zwycięzcę w ekipie z Elbląga. Właściwie aż tak niewiele się myliłem, bo w końcówce było naprawdę gorąco :) Odnośnie t Czytaj całość
avatar
eb
13.11.2014
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
He,he chciałbym być kibicem drużyny w której Lisek nie ma miejsca w składzie.O meczu nie napiszę wiele,bo manifestacje to są dobre na 1 maja,nie na boisku. Poza oczywiście gratulacjami dla Zagł Czytaj całość
avatar
Wojtek Wątor
12.11.2014
Zgłoś do moderacji
1
0
Odpowiedz
Co z Sylwia Lisewska? Kontuzja czy brak miejsca w składzie?