Gwardia wygrała mecz z Górnikiem - relacja z meczu LKPR Moto-Jelcz Oława - PE Gwardia Opole

Po pokonianiu AZS-u UZ Zielona Góra, LKPR Moto-Jelcz Oława w kolejnej rundzie Pucharu Polski grał z PE Gwardią Opole. Tym razem niespodzianki nie było i opolanie wygrali aż 45:26.

Michał Gałęzewski
Michał Gałęzewski
Dla oławian, którzy ten mecz rozgrywali w Siechnicach spotkanie z PE Gwardią było niejako nagrodą za dobre występy na początku sezonu. Moto-Jelcz dobrze spisuje się w I grupie II ligi, do tego pokonał ekipę z Zielonej Góry. Spadkowicz z PGNiG Superligi ma jednak w składzie wielu bardziej utytułowanych zawodników.
Podopieczni Krzysztofa Mistaka walczyli dzielnie do 16 minuty, kiedy dzięki skutecznej grze w ataku, remisowali z PE Gwardią 26:45. Później jednak zawodnicy prowadzeni przez Rafała Kuptela grali lepiej w ataku. W ciągu czternastu minut rzucili piętnaście bramek tracąc zaledwie cztery i na przerwę schodzili przy wyniku 15:23.

Po zmianie stron było widać różnicę między zespołami. Dobrze w ataku PE Gwardii przez cały mecz grał Paweł Swat, który rzucił osiem bramek. Opolanie zdobyli wiele bramek z kontr i ich przewaga rosła systematycznie. Ostatecznie spotkanie zakończyło się wynikiem 26:45 i to PE Gwardia zagra w kolejnej rundzie Pucharu Polski.

W 1/8 finału drużyna prowadzona przez Rafała Kuptela, która z kompletem punktów prowadzi w grupie B I ligi zagra z aktualnie czwartym w lidze Górnikiem Zabrze. Oławianie natomiast będą mogli się skupić na walce o punkty potrzebne do awansu do I ligi.

LKPR Moto-Jelcz Oława - PE Gwardia Opole 26:45 (15:23)

LKPR Moto-Jelcz: Pawlak, J.Jarząbek - Klinger 6, Makowiejew 5, Jurczyk 4, Górniak 4, Cepielik 2, Macyszyn 2, Nowak 1, Markiewicz 1, T.Jarząbek 1 oraz Serafin, Hubal
Kary: 2 min.
Karne: 2/4.

PE Gwardia: Malcher, Buchcic - Swat 8, Zejlic 6, Simic 6, Prokop 4, Trojanowski 4, Rumniak 4, Jankowski 4, Całujek 4, Lasoń 2, Ciosek 2 oraz Oszenda, Scepanovic, Mokrzki.
Kary: 0 min.
Karne: 2/2.

Kary: LKPR Moto-Jelcz - 2 min. (Klinger 2 min.), PE Gwardia - 0 min.
Sędziowie: Marciniak, Radziszewski (Wolsztyn).
Widzów: 100.

Już uciekasz? Sprawdź jeszcze to:
×
Sport na ×