Joanna Kozłowska: Będziemy walczyć o drugie miejsce

Zdjęcie okładkowe artykułu:
zdjęcie autora artykułu

Już w tę środę zawodniczki Vistalu Gdynia pojadą szukać punktów do Szczecina. To bez wątpienia jeden z najlepiej zapowiadających się pojedynków siedemnastej kolejki.

Po szlagierze z wicemistrzem Polski, gdynianki zmierzą się z następnym wymagającym przeciwnikiem. SPR Pogoń Baltica Szczecin jest nieprzewidywalna i chce się włączyć do rywalizacji o podium. [ad=rectangle]

Zawodniczki gdyńskiego klubu zgodnie potwierdzają gotowość do walki. Nic dziwnego, bo zwycięstwo podtrzyma przewagę w ligowej klasyfikacji nad KGHM Metraco Zagłębiem Lubin. Odwieczny rywal gdynianek tylko czeka na potknięcie siódemki z Trójmiasta. W razie ewentualnego niepowodzenia podopiecznych Pawła Tetelewskiego, drużyna Miedziowych ma szansę wskoczyć na drugą lokatę.   Rozgrywająca Vistalu Gdynia przyznała, że sport pisze różne scenariusze, gdyż handball w wykonaniu kobiecym jest nieprzewidywalny. Czy szczypiornistki zrealizują swój cel i utrzymają pozycję wicelidera rozgrywek do końca rundy zasadniczej?

- Wszystko się może zdarzyć. To jest piłka ręczna, więc zobaczymy. Niebawem mamy mecz w Szczecinie. Nic nigdy nie wiadomo, ale będziemy walczyć i postaramy się zająć na koniec rundy drugie miejsce - powiedziała Joanna Kozłowska.

Źródło artykułu:
Komentarze (0)