Rafał Biały: Myślę, że Wybrzeże utrzyma się w Superlidze

Zdjęcie okładkowe artykułu:
zdjęcie autora artykułu

- Wybrzeże z meczu na mecz będzie coraz groźniejsze. Myślę, że w tej lidze zostanie, a w przyszłym sezonie będzie bardzo groźne - ocenia trener Pogoni Szczecin, Rafał Biały.

Zupełnie z dwóch różnych aspektów zaprezentowały się w środę Pogoń Szczecin i Wybrzeże Gdańsk. Przez lekko ponad kwadrans na parkiecie rządzili ci drudzy, potem obraz uległ obrotowi o 180 stopni. - Wyszliśmy mocno zmotywowani. Pierwsze minuty zagraliśmy za nerwowo. Dostawaliśmy łatwe kary i Wybrzeże wyszło na prowadzenie 8:4. Zmieniliśmy obronę na 3:2:1. Na początku dobrze radzili sobie Kornecki z Rogulskim. Odsunęliśmy drugą linię od Rogulskiego i tamten fragment zawodów wygraliśmy 15:1 - powiedział Rafał Biały.

Kluczem do wygrania była, zdaniem trenera z Grodu Gryfa, defensywa. - Gra w obronie wychodziła nam bardzo dobrze i dzięki niej wygraliśmy. Myślę, że zasłużenie. Aczkolwiek, według mnie, Wybrzeże z meczu na mecz będzie coraz groźniejsze. Jeśli do tego zespołu dojdzie Marcin Lijewski, który jest właściwie jak połowa drużyny, to jeszcze zapunktują. Myślę, że Wybrzeże w tej lidze zostanie, a w przyszłym sezonie będzie bardzo groźne - ocenił nasz rozmówca. [ad=rectangle] Między słupkami klasę pokazał Lech Kryński. Bronił na bardzo dużej skuteczności. Biały nie zapomniał jednak także o drugim bramkarzu - Krzysztofie Szczecinie. Niemniej, jego zdaniem, o grze ostatniego obrońcy decydują też inni. - Uważam, że bramkarzy mamy wysokiej klasy. Zarówno Lech jak i Krzysiek są dobrzy. Ten drugi wyszedł i też kilka piłek wybronił. Nie można powiedzieć, który z nich jest lepszy. Uważam, że bramkarz i obrona to jedno. Jeśli dobrze zagra obrona, to i swoje zrobi bramkarz. Rzeczywiście, tego dnia to funkcjonowało. Lech jest zawodnikiem, którego potrzebujemy i to potwierdził. Podobnie jest z Krzyśkiem. Cieszę się, że mamy takich pewnych zawodników - dodał.

Biały docenił grę rywala mimo końcowego wyniku
Biały docenił grę rywala mimo końcowego wyniku

- Uczciwie powiem, że tego meczu trochę się obawiałem. Nie lubimy grać z Wybrzeżem. Nie leży nam ten zespół. Cieszę się, że mecz się skończył dziewięcioma bramkami. Pograli też młodsi, bo i Gobber zdobył bramkę, i Krysiak, i Grzegorek, który zarobił jeszcze karnego. Dla nich to kolejne minuty. Wiem, że będą one procentowały - stwierdził szkoleniowiec.

Odniósł się też do wypowiedzi trenera gości, Daniela Waszkiewicza, który powiedział, że Wybrzeże rzuca stosunkowo mało bramek. - Wybrzeże gra taką niewygodną piłkę, bardzo szybką. Doświadczonym zespołom gra się trudniej. Niemniej jednak, gdy uspokoiliśmy grę i wyszliśmy obroną 3:2:1, to dawaliśmy radę. Popełniliśmy dużo błędów w ataku. Wyrzuciliśmy 7 kontr. Tyle nie powinno się zdarzyć. Z Zagłębiem było ich 6. Musimy się poprawić, jeśli chodzi o celność, bo tego jest zbyt dużo. Spodziewaliśmy się, że około 45.-50. minuty Wybrzeże wyjdzie obroną 4:2. Wbrew temu, co się mówiło o naszym poprzednim meczu, że dzięki niej Zagłębie wyszło na jedną bramkę mniej, tak nie było. Po analizie wideo było widać, że stworzyliśmy sobie przy tej obronie 9 sytuacji bramkowych, z czego rzuciliśmy dwie bramki. Doszły do tego trzy kary w końcówce. To stworzyło taki wynik (33:32 - dop. red.). Obrona 4:2 Wybrzeża nie sprawiła nam kłopotu - przyznał Biały.

Nie zrobiła na nim zbyt wielkiego wrażenia liczba straconych goli. - To jest jakiś nasz sukces, że straciliśmy mało bramek, ale takie mecze się zdarzają. Trzeba przyznać, że musieliśmy przestawiać taktykę w trakcie meczu, bo nie widzieliśmy, jak gdańszczanie zagrali ze Stalą Mielec. Cieszę się z takiej ilości straconych bramek, ale tak samo cieszyłbym się, gdyby było 17:16 - skwitował na koniec.

Źródło artykułu:
Komentarze (8)
avatar
Raf1
5.03.2015
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Człowieku nawet nie mam zamiaru z tobą dyskutować. Żyjesz w świecie iluzji i złudzeń. Żebyś się nie zdziwił wynikiem meczu naszych drużyn. W tym sezonie leje was właściwie każdy (za wyjątkiem Czytaj całość
Informatorek
19.02.2015
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Pogoń pierwszą 7 ma moim skromnym zdaniem porównywalną, jeśli nie mocniejszą od Górnika, Azotów, czy Stali. Problem tkwi w braku zmienników na podobnym poziomie. I nie powiem nic nowego, że jeś Czytaj całość
Górnik_Fan
19.02.2015
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Ja również uważam, że Pogoń to największa na plus rewelacja rozgrywek. Fajnie to wszystko trener poukładał dysponując dużo mniejszym budżetem niż rok temu. Młodzież również dostaje szansy gry i Czytaj całość
avatar
hbll
19.02.2015
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Chcecie czy nie, Pogoń jest największą rewelacją rozgrywek i jeśli którys trener w naszej lidze w tym sezonie zapracował na uznanie, to w pierwszej kolejności Biały. Po ubiegłym sezonie nie st Czytaj całość
LPUUU
19.02.2015
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Bialy to sie ma za wyrocznie widze ;) . A ja mysle ze jak przyjedziecie do pulaw to znow bedzie 49-25 ;)