Niespodzianka w Koszalinie, sukces Pogoni - podsumowanie weekendowych meczów PGNiG Superligi Kobiet

Za nami pierwsze mecze fazy play-off i play-out Superligi Kobiet. Najwięcej powodów do zadowolenia mogą mieć zespoły Startu Elbląg oraz Pogoni Baltica Szczecin.

Łukasz Wojtczak
Łukasz Wojtczak

Cenne wygrane Startu i Pogoni, MKS i Vistal zgodnie z planem

Szczypiornistki Superligi rozegrały pierwsze mecze fazy play-off oraz o utrzymanie w najwyższej klasie rozgrywek. Spore powody do zadowolenia mają siódemki Startu Elbląg i Pogoni Baltica Szczecin. Podopieczne Antoniego Pareckiego dość niespodziewanie pokonały w Koszalinie Energę AZS, a zespół z Grodu Gryfa w Lubinie okazał się lepszy od KGHM Metraco Zagłębia. Planowe zwycięstwa zanotowały natomiast Vistal Gdynia, który ograł Ruch Chorzów, a także MKS Selgros Lublin. Mistrzynie Polski nie dały szans KPR-owi Jelenia Góra. Ciekawie wygląda też rywalizacja drużyn walczących o ligowy byt. W Piotrkowie Trybunalskim nieudany debiut trenerski zaliczył Adam Fedorowicz. Pod jego wodzą gospodynie uległy Aussie Samborowi Tczew. Przegrana przypadła również w udziale SPR-owi Olkusz. Szczypiornistki ze Srebrnego Miasta były wyraźnie gorsze od Olimpii-Beskid Nowy Sącz.
Zgodnie z planem zmagania w fazie play-off zainaugurował Vistal Gdynia Zgodnie z planem zmagania w fazie play-off zainaugurował Vistal Gdynia
Niespodzianka kolejki: Start Elbląg 

Choć zespół Startu Elbląg absolutnie nie należy do ligowych słabeuszy, a wręcz przeciwnie, to jednak faworytem niedzielnego meczu z Energą AZS były Akademiczki. Sukces odniosły jednak przyjezdne, w wyniku czego podopieczne Edwarda Jankowskiego mocno pokrzyżowały sobie plany, bo jeśli w Elblągu Kinga Grzyb i jej koleżanki wygrają ponownie, to własnie one awansują do kolejnej rundy i staną przed szansą walki o finał. Dla kibiców może to być paradoksalnie dobra sytuacja, bo AZS nie ma specjalnie wyjścia i teraz musi wznieść się absolutnie na wyżyny możliwości i pokonać swoje rywalki. Jedno jest pewne, emocji nie może zabraknąć.

Falstart kolejki: Adam Fedorowicz

Pod wodzą nowego szkoleniowca Piotrcovia Piotrków Trybunalski miała rozpocząć zwycięski marsz po utrzymanie. Jednak rzeczywistość nie okazała się zbyt łaskawa i plany piotrkowianek pokrzyżował ambitny beniaminek z Tczewa. Sambor, mimo, że grał na wyjeździe, potrafił przejąc inicjatywę i zdominować pojedynek. - W najczarniejszych snach nie myślałem o tym, że przegramy i to tak wyraźnie. W Lublinie dziewczyny zagrały bardzo dobry mecz i byłem spokojny o to spotkanie. Zaczęliśmy jednak źle od stanu 0:3 i później musieliśmy gonić mecz. Rywalki nie dały się już złapać. Czeka nas bardzo dużo pracy - powiedział po meczu trener Fedorowicz. Tymczasem, dzięki dwóm punktom, tczewianki awansowały kosztem Piotrcovii na dziewiątą lokatę.
Najlepszym meczem kolejki był pojedynek:

zagłosuj, jeśli chcesz zobaczyć wyniki

Już uciekasz? Sprawdź jeszcze to:
×
Sport na ×