TOP 10 największych transferowych strat klubów w PGNiG Superlidze Kobiet

Transfery po zakończeniu sezonu są na porządku dziennym. Portal SportoweFakty.pl przygotował zestawienie dziesięciu tych najboleśniejszych. Który klub ucierpiał na tym najbardziej?

Małgorzata Boluk
Małgorzata Boluk

10. Joanna Gadzina (Olimpia-Beskid Nowy Sącz ---> SPR Pogoń Baltica Szczecin)

Nasze zestawienie otwiera młoda oraz solidna skrzydłowa, która ma za sobą dobre występy w reprezentacji Polski. Zmiana klubowych barw niewątpliwie osłabi nowosądecki zespół, ponieważ Joanna Gadzina do spółki ze słowacką rozgrywającą Katariną Dubajovą stanowiła o ofensywnej mocy ekipy Góralek. Transfer do silniejszego klubu pomoże szczypiornistce wzbogacić się o kolejne doświadczenia, a w szczególności te w europejskich pucharach.

Po sezonie 2014/2015 Joanna Gadzina znalazła się na ósmym miejscu najlepszych strzelczyń w PGNiG Superlidze Kobiet.

Polub Piłkę Ręczną na Facebooku
inf. własna
Zgłoś błąd
Komentarze (13)
  • jarko49 Zgłoś komentarz
    Widać kierownictwu koszalinskiego klubu najwyraźniej zabrakło wyobraźni a powinni - moim zdaniem - zrobic wszystko by p. Sylwie a także p. Oleńke zatrzymać w Koszalinie
    • aaod Zgłoś komentarz
      Buuuuu Iwonie
      • aaod Zgłoś komentarz
        Łosiu sukcesow
        • aaod Zgłoś komentarz
          Fasolka zycze powiodzionka
          • Wielbuond Zgłoś komentarz
            czemu do strat zaliczamy dziewczyny które zamieniły klub polski na polski?
            • Grieg Zgłoś komentarz
              "Na pewno wielu kibiców pamięta jej wyczyn sprzed dwóch lat, kiedy w meczu przeciwko Niebieskim zdobyła aż siedemnaście oczek" W ręcznej nie zdobywa się oczek (ani też, nawiasem
              Czytaj całość
              mówiąc, punktów), tylko BRAMKI.
              • BadMannels Zgłoś komentarz
                Czy z nawiązką to się jeszcze okaże :) Moim zdaniem Hania lepsza.
                • BadMannels Zgłoś komentarz
                  Hanna Sądej.
                  • OSKAR_B Zgłoś komentarz
                    Na tej liście na pozycji numer 1 powinna się znaleźć Dorota Małek. Jest to największa strata dla MKSu, ale też dla całej Superligi. Brak Doroty na tej liście to czysta niekompetencja
                    Czytaj całość
                    pani redaktor. Dorota Małek zakończyła karierę, a nie zmieniła klub, jak inne zawodniczki z tej listy, ale nawet osoba śledzącą sporadycznie żeńską Superligę musi przyznać, że Dorota Małek to ikona zespołu z Lublina, zawodniczka, która ciągnęła grę i była motorem napędowym zespołu MKSu. Na dodatek Dorota Małek kończy karierę po bardzo dobrym sezonie w jej wykonaniu, więc pani redaktor warto zaktualizować tą listę, bo aż oczy bolą, kiedy przewija się tą listę ,,TOP 10 największych strat zespołów w PGNIG Superlidze", a tam brak Doroty Małek.