Michal Bruna: Z Vive zawsze gra się o dobry wynik
Nie milkną echa sensacji, do której doprowadziła w Szczecinie postawa handballowej Pogoni. Podopieczni Rafała Białego zremisowali spotkanie z Vive Tauronem Kielce w pierwszym meczu Superligi.
Krzysztof Kempski
Niewyobrażalną dyskusję wywołał wynik, jaki padł w Szczecinie. Miejscowa Pogoń na inaugurację sezonu 2015/2016 zremisowała z potentatem polskiego i już europejskiego handballu 27:27 (13:15). Michal Bruna w wywiadzie udzielonym "na gorąco" przyznał, że drużyna liczyła na dobry wynik, ale remisu nikt się nie spodziewał.
Dużo dobrego wniosła cała defensywa szczecinian, z czym Vive sobie nie radziło. W 12 minut Bośniak piłkę z siatki wyjmował raptem dwa razy! - Musimy wspomnieć o tym, że Vive było bardzo osłabione, bo brakowało im dwóch środkowych. W takiej drużynie też to jest problem. My jesteśmy bardzo zadowoleni. Uważam, że przy naszym obecnym składzie jest to znakomity wstęp do sezonu. Zobaczymy jak będzie dalej - skwitował na koniec Czech.