Rhein Neckar Loewen na drodze Vive Tauronu Kielce. Mistrzowie Polski chcą poskromić Lwy

Zdjęcie okładkowe artykułu:
zdjęcie autora artykułu

Przed szczypiornistami Vive Tauronu Kielce kolejny mecz Ligi Mistrzów. Żółto-biało-niebiescy w 3. kolejce rozgrywek zmierzą się z liderem grupy B, Rhein Neckar Loewen.

- Myślę, że Rhein Neckar Loewen to najlepsza drużyna, z jaką dotychczas przyszło nam się w tym sezonie zmierzyć. Prezentują najwyższy poziom i świadczą o tym wyniki - twierdzi szkoleniowiec mistrzów Polski, Talant Dujszebajew. Jego słowa idealnie odzwierciedlają rzeczywistość. Lwy imponują formą od początku sezonu - po siedmiu kolejkach najlepszej ligi świata - Bundesligi - mają komplet punktów i pewnie zajmują fotel lidera. Dobrze radzą sobie także w Pucharze Niemiec, gdzie zanotowali dwa zwycięstwa.

Wydaje się, że nikt nie jest w stanie znaleźć na nich w tym sezonie recepty. A przecież próbowały największe tuzy, takie jak FC Barcelona Lassa i KIF Kolding. Gracze z Mannheim zainaugurowali Ligę Mistrzów w fenomenalnym stylu - pokonali na swoim terenie obrońców tytułu, Katalończyków 22:21 i dali czytelny sygnał, że trzeba ich traktować jako jednych z faworytów rozgrywek. Swoją klasę potwierdzili zaledwie tydzień później, gdy po prostu rozgromili TRE-FOR Arenie mistrzów Danii 30:18.

Zawodnicy Vive Tauron Kielce rozpoczęli sezon trochę słabiej niż ich przeciwnicy. Wydaje się jednak, że zwycięstwo w drugim meczu Ligi Mistrzów sprowadziło ich na odpowiednie tory i przede wszystkim pozwoliło odetchnąć z ulgą. Kielczanie w Hali Legionów pokonali Montpellier Agglomeration HB różnicą siedmiu trafień 30:23.

- Niemcy mają silny zespół, co udowadniają w tym sezonie świetnymi wynikami, ale nasza kadra również jest bardzo mocna. To będzie ciekawe spotkanie, jednak nas w tym meczu interesuje tylko zwycięstwo - powiedział kołowy kieleckiej drużyny, Julen Aguinagalde. Żółto-biało-niebiescy zapowiadają, że w SAP Arenie dadzą z siebie wszystko i zostawią serce, ale o wygraną może być bardzo trudno. Lwy dysponują bowiem bardzo twardą defensywą, a ich atakiem dowodzi znakomity rozgrywający, Andy Schmid. Świetna obrona ułatwia wyprowadzanie kontrataków, a w nich brylują zabójczo szybcy skrzydłowi - Uwe Gensheimer i Patrick Groetzki. W spotkaniu przeciwko KIF Kolding z bardzo dobrej strony zaprezentował się także Norweg, Harald Reinkind, zdobywca sześciu bramek.

Siódemka z Kielc w Mannheim wystąpi w takim samym zestawieniu, jak w meczu z Montpellier. W składzie zabraknie Mariusza Jurkiewicza, Piotra Chrapkowskiego i Mateusza Kusa. W przeciwieństwie do wyjazdu do Szeged, na mecz nie został zabrany żaden z wychowanków klubu. Do Niemiec pojechał za to młody Branko Vujović.

Nad prawidłowym przebiegiem meczu będą czuwać arbitrzy z Chorwacji - Mitija Gubica i Boris Milosević. Spotkanie pokaże "na żywo" telewizja Canal+Sport. Zapraszamy również do śledzenia relacji LIVE na łamach naszego portalu!

Rhein-Neckar Loewen - Vive Tauron Kielce / 30.09, godz. 18:30    Liga Mistrzów gr. B

# Drużyna M Z R P Bramki Pkt
1 Paris Saint-Germain HB 14 13 0 1 455:385 26
2 MOL-Pick Szeged 14 9 2 3 411:397 20
3 SG Flensburg-Handewitt 14 7 1 6 378:370 15
4 HBC Nantes 14 5 4 5 421:408 14
5 HC Motor Zaporoże 14 5 1 8 413:412 11
6 RK PPD Zagrzeb 14 4 3 7 359:388 11
7 Skjern Handbold 14 3 2 9 398:439 8
8 Celje Pivovarna Lasko 14 3 1 10 380:416 7

Mazur: walka Adamka jak starcie ferrari z maluchem [b][color=black]

[/color][/b]

Źródło artykułu: WP SportoweFakty
Spotkanie Rhein Neckar Loewen - Vive Tauron Kielce zakończy się
Zwycięstwem Rhein Neckar Loewen
Remisem
Zwycięstwem Vive Tauronu Kielce
Zagłosuj, aby zobaczyć wyniki
Trwa ładowanie...
Komentarze (2)
avatar
Wiślak
30.09.2015
Zgłoś do moderacji
0
2
Odpowiedz
Znowu element "drogi" w tytule pani Anety. Dość mały reprtuar lingwistyczny trzeba przyznać. Czytaj całość
avatar
Nafciarze1947
30.09.2015
Zgłoś do moderacji
2
2
Odpowiedz
Uważajcie Lewki bo to nie przelewki :D