Kristina Repelewska: Miejsca w kadrze nikt mi nie podaruje

Kristina Repelewska to jedna z zawodniczek MKS-u Selgros Lublin powołana do szerokiej kadry reprezentacji Polski. W ostatnim spotkaniu jej drużyna pewnie wygrała w Gdańsku.

Michał Gałęzewski
Michał Gałęzewski

W ostatniej kolejce MKS Selgros Lublin grał w Gdańsku. Po początkowych problemach, lublinianki wyraźnie odskoczyły w drugiej połowie. - Na pewno początek nie należał do najlepszych w naszym wykonaniu. Po przerwie poprawiłyśmy obronę i skutecznie kontrowałyśmy. Było widać, że nasze zmiany przynosiły oczekiwane efekty. W zespole z Gdańska zmienniczki nie grały tak jak podstawowe zawodniczki - powiedziała Kristina Repelewska.

Lublinianki były zdecydowanymi faworytkami tego spotkania. - Nie podchodzimy tak do meczu, bo zawsze mamy szacunek do rywalek. Jak się zlekceważy przeciwnika, to bardzo często odbija się to czkawką. Mam nadzieję, że będziemy wyciągać wnioski - dodała.

W PGNiG Superlidze MKS Selgros spisuje się bardzo dobrze. Nie można tego jednak powiedzieć o postawie tego zespołu w Lidze Mistrzyń. - Bardzo byśmy chciały i tam wygrywać, ale idzie nam ciężko. Mamy wąską kadrę. Sporo zawodniczek nam wypadło i widoczny jest brak szczególnie Joanny Drabik. Przy tak ciężkim obcią

Repelewska znalazła się w szerokiej kadrze na mistrzostwa świata w Danii. - Nikt mi tego nie podaruje. Będę musiała walczyć o miejsce w pierwszej szesnastce. Bardzo się cieszę, że znalazłam się w szerokim składzie - powiedziała urodzona na Białorusi szczypiornistka, która od 2010 roku ma polskie obywatelstwo.

Już uciekasz? Sprawdź jeszcze to:
×
Sport na ×