Zagłębie rozpoczyna przygodę z Challenge Cup. "Maccabi Arazim to drużyna anonimowa"
Już w ten weekend Metraco Zagłębie Lubin rozegra dwumecz z izraelskim Maccabi Arazim Ramat Gan. - Rywal jest bardzo anonimowy i trudno jest zebrać jakieś konkretne informacje - powiedziała trenerka Miedziowych.
Czy sztab szkoleniowy zdążył dowiedzieć się czegoś nowego o Maccabi Arazim Ramat Gan, z którym zmierzy się w tę sobotę? - Rywal jest bardzo anonimowy i trudno jest zebrać jakieś konkretne informacje - przyznała szczerze Bożena Karkut.
- Wiemy, że trenerką jest zawodniczka z dawnego Związku Radzieckiego, więc spodziewam się takiego rosyjskiego stylu gry. Trochę jest tam zawodniczek z tych terenów, które przyjęły później obywatelstwo izraelskie i spodziewam się po prostu takiego charakteru piłki ręcznej - dodała szkoleniowiec lubińskiej drużyny.
Kadra Maccabi Arazim składa się z piętnastu obywatelek Izraela, bułgarskiej rozgrywającej i serbskiej skrzydłowej. Konfrontacja z nieznaną szerzej drużyną będzie dla Zagłębia dużą zagadką. - To tego typu przeciwnik, że początek meczu będzie należał do rozpoznawczo-zapoznawczych. Na ile jest to styl zagrażający nam i na ile sobie z nim poradzimy, to tak naprawdę dowiemy się w ciągu pierwszego kwadransa - zakończyła trenerka.