Kibice skatowali młodych zawodników Piotrkowianina. Bili sztangą, łamali żebra

Kibice jednej z łódzkich drużyn skatowali zawodników Piotrkowianina Piotrków Trybunalski. Bili ich sztangami, łamali żebra. Zespół juniorów młodszych miał grać w sobotę z ChKS-em Łódź. Władze Piotrkowianina rozważają wycofanie zespołu z rozgrywek.

Michał Ostafijczuk
Michał Ostafijczuk

Tuż przed meczem w hali łódzkiego ChKS-u odbywał się turniej kibiców z okazji 105-lecia Widzewa. Z relacji zawodników Piotrkowianina wynika, że wychodzący z turnieju pijani kibice napadli na nich i pobili.

- Około godziny 18 otrzymaliśmy zgłoszenie, że załoga pogotowia ratunkowego opatruje jednego mężczyznę - informuje komisarz Adam Kolasa z Zespołu Prasowego Komendy Wojewódzkiej Policji w Łodzi. - Na miejsce zdarzenia, a było to przed obiektem ChKS, pojechali policjanci, którzy stwierdzili, że pokrzywdzonych jest kilku chłopców w wieku 15-16 lat. - mówi. Śledztwo trwa. Na razie nikogo nie zatrzymano.

- Nasi zawodnicy zostali zaatakowani przed budynkiem klubowym - opowiada trener Piotrkowianina, Zenon Kurzydlak. - Szukali schronienia w hali, gdyż wydawało im się, że tam będzie bezpieczniej. To był zły wybór. Nic nie można było zrobić, bo zadziałała tak zwana presja tłumu. Nawet karetka miała problem, aby dotrzeć do jednego z pobitych chłopców. Jestem w piłce ręcznej już tyle lat, ale z czymś takim spotkałem się po raz pierwszy.

- Z relacji zawodników wynika, że kilku z nich postawionych zostało pod ścianą i katowanych - relacjonuje prezes Piotrkowianina, Tomasz Zwierzchowski. - Jeden z nich bity był sztangą, którą połamano mu żebra. Drugiemu skakano po głowie. Do szpitala został przewieziony nieprzytomny i zrobiono mu szybko tomografię, gdyż istniało podejrzenie uszkodzenia mózgu. Jesteśmy w głębokim szoku. Nadal zadajemy sobie pytanie, dlaczego w ogóle zorganizowano mecz w tym terminie.

- Nie chcemy już grać w ogóle z ChKS-em. Myślimy o tym, aby wycofać zespół z rozgrywek. Atmosfera jest wręcz grobowa. Chłopaki przeżyli straszną traumę. To jest sprawa kryminalna i tak tego nie zostawimy - dodaje Zwierzchowski. Zarząd klubu w poniedziałek po południu zbierze się w trybie nadzwyczajnym, aby ustalić oficjalne stanowisko w tej sprawie.

Już uciekasz? Sprawdź jeszcze to:
×
Sport na ×