Czy sędziowie ograbili Górnika Zabrze ze zwycięstwa nad Orlen Wisłą Płock? (wideo)

Sobotnia batalia pomiędzy Górnikiem Zabrze a Orlen Wisłą Płock zakończyła się podziałem punktów. Mecz kończył się jednak w atmosferze sędziowskiej kontrowersji, gdy arbitrzy nie uznali bramki rzuconej przez Marka Daćko.

Marcin Ziach
Marcin Ziach

Ocena pracy sędziów meczu Górnika Zabrze z Orlen Wisłą Płock dzieli handballowych ekspertów. Śląska drużyna długo prowadziła z faworyzowanymi Nafciarzami, bramkę na wagę remisu (34:34) tracąc w ostatnich sekundach gry. Nim rozbrzmiała jednak końcowa syrena - Sebastian Kicki zdołał zagrać piłkę do Marka Daćko, który - mimo ewidentnego faulu Marko Tarabochii - rzucił celnie w kierunku pustej bramki rywala.

Sędziowie 35. trafienia dla Trójkolorowych jednak nie uznali. Zabrzanie domagali się podyktowania rzutu karnego. Arbitrzy z Rzeszowa długo konsultowali sprawę z delegatem ZPRP, ostatecznie przyznając gospodarzom jedynie wznowienie z linii środkowej, nie cofając czasu. Wzbudziło to spore kontrowersje, a schodzących do szatni sędziów żegnały okrzyki: "złodzieje, złodzieje".

Czy sędziowie podjęli słuszną decyzję? Dzięki życzliwości klubu z Wolności nasz portal wszedł w posiadanie nagrania ostatniej akcji. Zachęcamy do wymiany poglądów w komentarzach!

Czy decyzja sędziów o nieuznaniu 35. bramki dla Górnika Zabrze była słuszna?

zagłosuj, jeśli chcesz zobaczyć wyniki

Już uciekasz? Sprawdź jeszcze to:
×
Sport na ×