Turniej w Kielcach: Polacy lepsi od Węgrów. Komplet zwycięstw zaplecza kadry

Zdjęcie okładkowe artykułu:
zdjęcie autora artykułu

W ostatnim meczu Międzynarodowego Turnieju w Piłce Ręcznej o Puchar Prezydenta Miasta Kielce reprezentacja Polski B pokonała Węgry B 32:29. Sześć bramek dla Biało-Czerwonych zdobył Antoni Łangowski.

W tym artykule dowiesz się o:

Drugie reprezentacje Polski i Węgier w poniedziałek i we wtorek wygrały mecze z Luksemburgiem i z Litwą. Stawką środowego starcia było więc pierwsze miejsce na kieleckim turnieju. Pierwsza połowa - podobnie jak miało to miejsce w poprzednich spotkaniach Polaków - zakończyła się remisem.

Po zmianie stron przez długi czas mecz był bardzo wyrównany. Od stanu 21:21 bardzo dobrze grali jednak nasi reprezentanci i po dwóch bramkach z rzędu Adriana Kondratiuka wyszli na prowadzenie 26:21.

Mimo starań Węgrów, do samego końca Polacy prowadzili. Ostatecznie zwyciężyli 32:29 i wygrali w całym meczu. Najwięcej, bo sześć bramek zdobył dla naszej drużyny Antoni Łangowski. W drugim środowym meczu Litwa pokonała Luksemburg 32:28.

Polska B - Węgry B 32:29 (18:18)

Polska B: Morawski, Małecki, Witkowski - Łangowski 6, Kondratiuk 5, Rogulski 4, T.Gębala 4, Majdziński 3, Prymlewicz 3, Piątek 2, Rydz 2, Piechowski 1, Papaj 1, Szopa 1 oraz Walczak, Sićko, Potoczny, Kużdeba. Karne: 1/2. Kary: 6 min.

Węgry B: Hollo, Borbely - Ligetvari 7, Juhasz 6, Olah 5, Gyori 3, Szallosi 2, Vasko 2, Kemeny 2, Hegedus 1, Bartok 1 oraz Nagy, Gergan, Fekete, Kovacsics, Bujdoso. Karne: 0/0. Kary: 4 min.

Kary: Polska B - 6 min. (Piątek 2 min., Rogulski 2 min., Piechowski 2 min.), Węgry B - 4 min. (Ligetvari 2 min., Bartok 2 min.). Sędziowie: Dębski, Rodacki.

Międzynarodowy Turniej w Piłce Ręcznej o Puchar Prezydenta Miasta Kielce: 28.12 (poniedziałek):

16:00 - Węgry B - Luksemburg 33:27 18:00 - Polska B - Litwa 25:21

29.12 (wtorek): 16:00 - Litwa - Węgry B 26:27 18:00 - Luksemburg - Polska B 27:32 30.12 (środa):

11:00 - Luksemburg - Litwa 28:32 13:00 - Polska B - Węgry B 32:29

Źródło artykułu:
Komentarze (0)