Start rozgromił gdynianki. Pierwsza czwórka nie dla Vistalu?

Do sporej niespodzianki doszło w Gdyni. Miejscowy Vistal nie miał w środę wielu argumentów i przegrał w zaległym meczu PGNiG Superligi ze Startem Elbląg 19:28.

Michał Gałęzewski
Michał Gałęzewski
WP SportoweFakty

Vistal Gdynia chcąc zbliżyć się do pierwszej czwórki musiał wygrać ze Startem. Początek przebiegał po myśli gospodyń, które po trafieniu Moniki Kobylińskiej wyszły w 8. minucie na prowadzenie 4:3. Później jednak do głosu doszły rozkręcające się elblążanki.

W Starcie skuteczna była Joanna Waga, która na początku spotkania rzuciła cztery bramki. Gdy na cztery minuty przed ostatnim gwizdkiem celnie trafiła Aleksandra Kwiecińska, Start prowadził już 12:7 i wygrał tę część gry właśnie różnicą czterech trafień.

Po zmianie stron drużynie prowadzonej przez Pawła Tetelewskiego udawało się zmniejszyć stratę do trzech bramek. To było jednak na tyle, jeśli chodzi o Vistal. W końcówce świetnie spisały się szczypiornistki z Elbląga.

W kluczowym momencie zespół Andrzeja Niewrzawy po pięciu trafieniach z rzędu, wyszedł na kwadrans przed końcem na dziewięciobramkowe prowadzenie. Do końca gospodynie nie zdołały już odmienić losów meczu i skończył się on rezultatem 19:28.

Vistal Gdynia - Start Elbląg 19:28 (8:13)

Vistal: Gapska, Kordowiecka - Kobylińska 8, Zych 4, Łabuda 2, Galińska 2, Stanulewicz 1, Tasić 1, Kulwińska 1 oraz Urbaniak, Dorsz, Olszowa, Kozłowska.
Karne: 5/5.
Kary: 4 min.

Start: Szywierska, Sielicka - Lisewska 7, Waga 5, Andrzejewska 3, Balsam 2, Dankowska 2, Jędrzejczyk 2, Matuszczyk 2, Kwiecińska 2, Muchocka 1, Gerej 1, Świerżewska 1 oraz Szopińska.
Karne: 6/9.
Kary: 4 min.

Kary: Vistal - 4 min. (Stanulewicz 2 min., Kozłowska 2 min.), Start - 4 min. (Balsam 2 min., Muchocka 2 min.).
Sędziowie: Jerlecki, Łabuń (Szczecin).
Widzów: 600.

Już uciekasz? Sprawdź jeszcze to:
×
Sport na ×