Azoty - Vive: Puławianie postawią się Vive? "Jesteśmy w stanie to zrobić"
KS Azoty Puławy poradziły sobie w Szczecinie z tamtejszą Pogonią. Teraz czeka ich znacznie trudniejsze zadanie - pojedynek z mistrzem Polski, Vive Tauronem Kielce. - Jesteśmy w stanie im się postawić - uważa Piotr Masłowski.
Tegoroczny sezon w Superlidze mężczyzn ułożył się tak, że na czele niezmiennie plasują się Vive Tauron Kielce oraz Orlen Wisła Płock. Za ich plecami "czają się" KS Azoty Puławy, które wypracowały sobie ogromną przewagę na resztą stawki. - Dla nas wygląda to ciekawie. Przegraliśmy tylko z Vive i Orlen Wisłą Płock. Straciliśmy punkt z Zagłębiem Lubin. Ta gra nie wygląda źle - przyznaje w rozmowie z portalem WP SportoweFakty.pl Piotr Masłowski.
- W pierwszym meczu w Płocku powalczyliśmy. Ogólnie w przekroju całego sezonu zasadniczego, choć do końca zostały jeszcze trzy kolejki, możemy być zadowoleni. Próbowaliśmy nawiązać do tej wielkiej dwójki. Wiadomo, że jeszcze trochę brakuje, ale przy odrobinie szczęścia, koncentracji i dobrej naszej gry, jesteśmy w stanie im się postawić - dodaje nasz rozmówca.
Vive wciąż może stracić pozycję lidera tabeli, stąd też nie może pozwolić sobie na jakąkolwiek stratę punktów. Jak do tej pory jedynym zespołem, który to uczynił była w pierwszej kolejce Pogoń Szczecin. Usprawiedliwieniem kielczan było jednak niezbyt solidne przepracowanie okresu przygotowawczego. Teraz są w rytmie meczowym, a za sobą mają udany pojedynek z Rhein-Neckar Löwen. Więcej przemawia za ekipą przyjezdnych. Może być jednak bardzo ciekawie. Pierwszy gwizdek w środę, 24 lutego o godzinie 18.30.
Zobacz wideo: Dujszebajew vs Przybecki. Jaka koncepcja na reprezentację?