Liga Mistrzów: Rhein-Neckar Lowen blisko trzeciej lokaty w grupie B

W przedostatniej kolejce grupy B Ligi Mistrzów szczypiorniści Rhein-Neckar Lowen podejmowali duński KIF Kolding. Niemiecki zespół nieco przespał początek pojedynek, ale w drugiej połowie nie pozostawił już wątpliwości i wygrał 24:20.

Marcin Górczyński
Marcin Górczyński
WP SportoweFakty / Tomasz Fąfara

Po zwycięstwie Vive Tauronu Kielce nad Montpellier Agglomeration HB stało się jasne, że szczypiorniści Rhein-Neckar Lowen walczą już tylko o trzecie miejsce w grupie B. Niemiecki zespół walczył z KIF Kolding, drużyną, która miała niewielkie szanse na zajęcie szóstej lokaty i awans do TOP 16 Ligi Mistrzów.

Spotkanie długo nie układało się po myśli trenera Nikołaja Jacobsena i jego podopiecznych. Ekipa z Mannheim rozpoczęła pojedynek bardzo nerwowo i przez pierwszych osiem minut Kasper Hvidt pozostawał niepokonany. Wicemistrzowie Niemiec momentami w banalny sposób tracili piłkę w okolicy linii przerywanej, a pomyłki rywali wykorzystywali Bo Spellerberg i Lasse Andersson.

Pod koniec pierwszej części gospodarze wybudzili się z letargu. Rhein-Neckar zredukowało własne błędy do minimum i za sprawą bramek Stefana Rafna Sigurmannssona ze stanu 4:8 zrobiło się 9:9.

Wobec nieco słabszej dyspozycji Andy'ego Schmida rolę egzekutora przejął Stefan Kneer. Niemiec trafiał z drugiej linii i na początku drugiej odsłony wyprowadził swój zespół na czterobramkową przewagę. Swoje trzy grosze dorzucił też Borko Ristowski. Bramkę Macedończyka ostrzeliwał Andersson, ale piłka często padała łupem gracza z Bałkanów.

Zawodnicy trenera Jakobsena utrzymali prowadzenie do końca i po zwycięstwie 24:20 są już blisko trzeciej pozycji w grupie B. Wicemistrzowie Niemiec muszą się jednak oglądać do tyłu, bowiem za ich plecami czai się Vardar Skopje. Bezpieczni są za to gracze Vive Tauronu Kielce. Zawodnicy z Mannheim nie mogą już przeskoczyć kielczan w tabeli.

13. kolejka grupy B Ligi Mistrzów:

Rhein-Neckar Löwen - KIF Kolding 24:20 (12:11)
Najwięcej bramek: dla Rhein-Neckar - Stefan Rafn Sigurmannson - 7, Stefan Kneer - 4; dla KIF - Lasse Andersson, Bo Spellerberg - po 5.

Już uciekasz? Sprawdź jeszcze to:
×
Sport na ×