PP: AZS Łączpol AWFiS - Metraco Zagłębie: Wygrana lubinianek okupiona kontuzją

Zdjęcie okładkowe artykułu: WP SportoweFakty / Anna Dembińska /
WP SportoweFakty / Anna Dembińska /
zdjęcie autora artykułu

Metraco Zagłębie Lubin wygrało w Gdańsku 28:24 z AZS-em Łączpol AWFiS Gdańsk w meczu 1/4 finału PGNiG Pucharu Polski. Niestety w trakcie drugiej połowy kontuzji doznała Monika Wąż.

Gdańszczanki, które w ostatnim meczu ligowym przeciwko Metraco Zagłębiu sensacyjnie wygrały różnicą jednej bramki, od początku spotkania toczyły wyrównany bój z drużyną z Lubina. Grały uważnie w obronie i gdy trafiła Katarzyna Skonieczna, w 12. minucie spotkania było już 6:4 dla zespołu znad morza.

Później jednak zaatakowała Zana Marić, która dzięki skutecznej grze doprowadziła do remisu. Następnie gdy trafiła Sanja Premovic, lubinianki wyszły na upragnione prowadzenie. Do końca pierwszej połowy trwała wyrównana walka na boisku. Gdy w 30. minucie trafiła Mariola Wiertelak, na tablicy wyników widniał rezultat 12:13. Metraco Zagłębie miało jeszcze szansę na bramkę z karnego, jednak Marić trafiła w poprzeczkę.

Po zmianie stron spotkanie było wyrównane tylko na początku. W końcu bardziej zgrane zawodniczki z Lubina włączyły piąty bieg i odjechały rywalkom. Gdy do bramki strzeżonej przez Dorotę Dobrowolską w 40. minucie trafiła Marić, było już 15:21. Biorąc pod uwagę fakt, że rewanż rozegrany zostanie w Lubinie, stały w niezwykle uprzywilejowanej pozycji.

Niestety przy jednej z interwencji kontuzji kolana doznała Monika Wąż, którą zastąpiła Patrycja Chojnacka. Do samego końca podstawowa bramkarka Metraco Zagłębia siedziała na ławce z okładem na kolano. Lubinianki, które miały już sześciobramkową przewagę zaczęły się gubić w ataku, a znakomicie spisywała się Karolina Kalska, która rzuciła trzy bramki ze skrzydła z rzędu! Gdy trafiła na 21:23, Bożena Karkut poprosiła o czas.

To przyniosło rezultat. Zespół gości zaczął grać dobrze w obronie, a dzięki dwóm bramkom rzuconym w ciągu trzynastu sekund, Metraco Zagłębie wróciło do pięciobramkowej przewagi. Przy stanie 22:26, drużyna gości przez 110 sekund musiała grać w dwuosobowym osłabieniu. Mimo to, w takich okolicznościach bramkę potrafiła rzucić Joanna Obrusiewicz. Ostatecznie spotkanie zakończyło się rezultatem 24:28 i przed rewanżem lubinianki są w komfortowej sytuacji.

AZS Łączpol AWFiS Gdańsk - Metraco Zagłębie Lubin 24:28 (12:13)

AZS Łączpol AWFiS: Kajumowa, Dobrowolska - Skonieczna 6, Siódmiak 5, Kalska 5, Stachowska 3, Tomczyk 2, Lipska 2, Pasternak 1 oraz Dąbrowska, Mazurek, Klonowska, Ciura, Wilamowska. Karne: 1/2. Kary: 6 min.

Metraco Zagłębie: Wąż, Chojnacka - Marić 8, Obrusiewicz 5, Wiertelak 5, Milojević 3, Premović 2, Załęczna 2, Paluch 1, Konofał 1, Jochymek 1, Walczak, Semeniuk, Lalewicz. Karne: 1/2. Kary: 18 min.

Kary: AZS Łączpol AWFiS - 6 min. (Stachowska 2 min., Skonieczna 2 min., Dąbrowska 2 min.), Metraco Zagłębie - 18 min. (Paluch 4 min., Semeniuk 4 min., Marić 4 min., Jochymek 2 min., Lalewicz 2 min., Załęczna 2 min.). Sędziowie: Rajkiewicz, Tarczykowski. Widzów: 300.

Michał Gałęzewski z Gdańska

Źródło artykułu:
Komentarze (0)