Oficjalnie: Przemysław Krajewski zagra w Orlen Wiśle Płock

skrajnym obrońcą, kompletnie bezużyteczny w trakcie ataku pozycyjnego jedynie czekał na podanie. Skuteczność w drugiej fazie turnieju poprawił, ale miał być jednym z liderów a był tylko uzupełnieniem. Krajewski też nie zagrał turnieju życia (Bo kto zagrał?), ale jego przydatność w kreowaniu akcji pozycyjnych czy w obronie była znacznie wyższa niż Daszka. Zdaję sobie sprawę, że przy naszej ówczesnej "myśli trenerskiej" skrzydłowi byli udupieni, bo z pustego to i Salomon nie naleje, ale mimo wszystko Krajek zaprezentował się lepiej i odważniej. Myślę, że przy Talancie i przy ułożonych zagraniach w ataku pozycyjnym, rola skrzydłowych w zespole narodowym wzrośnie. Jeszcze raz gratuluję transferu, a teraz z niecierpliwością czekam na to co ważne, czyli wzmocnienie drugiej linii. U nas z kolei czekam na informację nt. transferu na prawe rozegranie.

wysokich umiejętnościach, obecnie nr. 1 na polskim skrzydle. Trolling i napinkę zignoruję, bo jej poziom jest żałosny, ale dodam jedną rzecz. Krytyka która spadła na Daszka ma pokrycie, chłopak zagrał tragiczne ME i w Wiśle też był zaledwie zmiennikiem, Przemek natomiast od kilku sezonów jest pewniakiem. Gorsze mecze miewa - jak każdy, ale jednak pewien poziom zawsze zachowuje. Może nie łapie się do ścisłej czołówki europejskiej, ale swoje bramki zawsze dorzuci. Taki polski Ivancsik.

:) [b]"I tu nastąpił podział na zwolenników nazwy Petrochemia (kibice z lat 90') i Wisła (najmłodsi kibice, IFC + grupka najstarszych kibiców pamiętających Wisłę). Dochodziło do dziwnych sytuacji - np. pamiętny wyjazd na Legię gdzie pod zegarem usadowiła się ekipa z Płocka... rozdzielana przez szpaler ochroniarzy."[/b]

nie ma chętnych :)

przemalowywanie fanow wroga na swoich wlasnych 2) oklaskiwanie zawodnika ktory 5 min wczesniej spiewal publicznie JK 3) pozwolenie na przesadzenia siebie we wlasnej hali nie chce juz sie dalej nad wami znecac....

mu tylko zdrowia oraz tego by sezon w azotach nie odbił się na jego formie.

przyjdzie na ten sezon, bo z samym A. Wiśniewskim i juniorem może być ciężko. Wiśle przydałby się ktoś jeszcze na prawe rozegranie, ewentualnie przy założeniu, że są pieniądze, to i środek. Powodzenia Przemek!