"Końcowy gwizdek zamiast karnego". Zagraniczne media po awansie Vive Tauronu Kielce do Final Four

Zdjęcie okładkowe artykułu: WP SportoweFakty / Tomasz Fąfara /
WP SportoweFakty / Tomasz Fąfara /
zdjęcie autora artykułu

Vive Tauron Kielce zakwalifikował się do najlepszej "czwórki" Ligi Mistrzów po zwycięstwie 29:28 nad SG Flensburgiem-Handewitt w rewanżowym meczu ćwierćfinałowym. Niemieckie media wyrażają jednak niezadowolenie z pracy sędziów.

źr. faz.de
źr. faz.de

Frankfurter Allgemeine Zeitung: "SG Flensburgowi-Handewitt zabrakło jednego gola"

Dziennik wydawany we Frankfurcie nad Menem zaznaczył, że podopieczni Ljubomira Vranjesa przegrali końcówkę w kontrowersyjnych okolicznościach. Autor relacji zwrócił także uwagę na fakt, że Holger Glandorf, zdobywca 11 goli w pierwszym pojedynku, rzucił w Kielcach pierwszą bramkę dopiero w 34. minucie. Zawodnikiem, który do ostatnich chwil utrzymywał SG Flensburg-Handewitt w grze został natomiast określony bramkarz Mattias Andersson.

źr. sg-flensburg-handewitt.de
źr. sg-flensburg-handewitt.de

Oficjalna strona SG Flensburga-Handewitt: "Końcowy gwizdek zamiast karnego" 

Relacja na oficjalnej stronie klubowej niemieckiej ekipy rozpoczęła się od krytyki decyzji arbitrów w samej końcówce. Przytoczona została następująca wypowiedź prezesa Dierka Schmäschke. - To był stuprocentowy karny. Nasza drużyna pokazała wielką wolę walki, ale niestety sędziowie w piłce ręcznej czasami mają zbyt duży wpływ na przebieg rywalizacji - skomentował.

W dalszej części ze szczegółami opisany został cały mecz, w którym żadna z ekip nie potrafiła choćby na chwilę wypracować sobie pokaźnej zaliczki.

źr. shz.de
źr. shz.de

Flensburger Tageblatt: "SG Flensburg-Handewitt przegrał z Vive Tauronem Kielce"

Na stronie dziennika Flensburger Tageblett nie poświęcono ćwierćfinałowej konfrontacji zbyt dużo miejsca. Wspomniano o złości, jaką wśród graczy niemieckiej ekipy wywołała ostatnia decyzja arbitrów, a także podkreślono jedno z posunięć Ljubomira Vranjesa. Dotyczyło ono przesunięcia na lewe skrzydło Kentina Mahe. Zdaniem autora tekstu, Francuz dobrze poradził sobie w tej roli.

źr. spiegel.de
źr. spiegel.de

Der Spiegel: "Flensburg poległ w ćwierćfinale z Vive Tauronem Kielce"

Tygodnik wydawany w Hamburgu przywołał wypowiedź Ljubomira Vranjesa dla telewizji Sky. - Walczyliśmy, aż na koniec coś się stało... Jestem dumny z mojego zespołu. Byliśmy lepsi - wymownie skomentował szkoleniowiec odnosząc się do werdyktu arbitrów w ostatnich sekundach. Autor tekstu wspomnieli także o rewelacyjnej grze Mattiasa Anderssona.

źr. sport1.de
źr. sport1.de

Sport 1: "Dramat: Flensburg sfrustrowany"

Opis meczu na stronie Sport 1 został zdominowany przez wpisy zamieszczone na Twitterze przez oficjalne konto SG Flensburga-Handewitt, byłego reprezentanta Niemiec Stefana Kretzschmara i norweskiego dziennikarza Frode Scheie. Każdy z nich odnosił się do decyzji arbitrów o niepodyktowaniu karnego dla zawodników Ljubomira Vranjesa przy stanie 29:28 dla Vive Tauronu. Zdaniem wszystkich, taki werdykt był krzywdzący.

źr. sport.de
źr. sport.de

Sport.de: "Flensburg przegrał thriller w Kielcach"

Na stronie sport.de podkreślono, że sędziowie znacznie częściej niż raz podejmowali decyzje na korzyść kielczan. Mimo niesprzyjającej postawy francuskich arbitrów, SG Flensburg-Handewitt potrafił odrabiać straty i do końca walczyć jak równy z równym. Przypomniano też, że gracze drużyny z północy Niemiec nie mogą zbyt długo rozpamiętywać porażki z Vive Tauronem, bo już w weekend biorą udział w Final Four Pucharu Niemiec.

źr. ehfcl.com
źr. ehfcl.com

EHF CL: "Michał Jurecki poprowadził Vive Tauron Kielc do drugiego z rzędu Final Four"

Według oficjalnej strony Ligi Mistrzów, głównym bohaterem rewanżowego meczu Vive Tauronu Kielce z SG Flensburgiem-Handewitt był Michał Jurecki. Na temat gry polskiego rozgrywającego można przeczytać następujące słowa: "Pomagał drużynie zdobywaniem goli (łącznie 9), wywalczaniem karnych i pracą w defensywie. Trzy minuty przed końcem rzucił bramkę na 28:26".

Obok Polaka na słowa uznania zasłużył również Mattias Andersson. Zwrócono też uwagę na zmienną taktykę w obronie, jaką stosował trener kielczan Tałant Dujszebajew.

Źródło artykułu:
Komentarze (10)
Josip Valcic
8.05.2016
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Zostali haniebnie okradzeni ze zwyciestwa. Powinni jak kiedys Rhein Neckar Lowen za pobicie w Kielcach Gudmudnsona złożyc doniesienie do EHF na kurczaków.  
mgr inż. Uthar
28.04.2016
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Wszyscy pamiętają tylko ostatnią akcje a w 32 minucie anderson powinien zakonczyć mecz!  
avatar
asport
28.04.2016
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Niemcy, Niemcy ponad wszystko! Podczas II wojny światowej też byliście lepsi, ale przegraliście. I dotąd macie żal za naloty dywanowe i gwałcone Niemki w końcówce, przecież to nie zgodne z prze Czytaj całość
Handball_for_ever
28.04.2016
Zgłoś do moderacji
1
0
Odpowiedz
Vranies " Byliśmy lepsi !??" Ciekawe w czym ? Lepszym zespołem było absolutnie Vive. To czym przeważał Flensburg to znakomita postawa Andressona w bramce. On ich trzymał w meczu. Gdyby nie jego Czytaj całość
avatar
Złoty Bogdan
28.04.2016
Zgłoś do moderacji
3
0
Odpowiedz
Pamiętam jak dwa sezony temu zremisowaliśmy na wyjeździe z Kilonią i w ostatniej akcji meczu nie podyktowano dla nas ewidentnego karnego. Wtedy zagraniczne media nie pisały nic o tym, że kogoś Czytaj całość