Talant Dujszebajew: Nie będę komentował pracy sędziów

Zawodnicy Vive Tauronu Kielce już trzeci raz awansowali do Final Four Ligi Mistrzów. W tym roku zadanie mieli piekielnie trudne - w dwumeczu pokonali SG Flensburg-Handewitt jedną bramką 57:56.

Aneta Szypnicka-Staniec
Aneta Szypnicka-Staniec
WP SportoweFakty / Michał Domnik

Trener Tałant Dujszebajew nie krył radości po zwycięstwie (29:28) i awansie do Final Four w Kolonii. Szkoleniowiec pochwalił swoich zawodników i w bardzo dyplomatyczny sposób skomentował wypowiedź Ljubomira Vranjesa na temat pracy sędziów i błędów, które ci mieli popełnić w spotkaniu w Kielcach.

- Jesteśmy bardzo zadowoleni z awansu, bo grały dwa bardzo dobre zespoły i każdy mógł wygrać. Mieliśmy więcej szczęścia. Nie będę komentował pracy sędziów ani tego, co powiedział trener Vranjes. Mam do niego ogromny szacunek, bo był niesamowitym zawodnikiem, a teraz jest wielkim trenerem. Każdy ma swoją wizję prowadzenia zespołu, ja mam swoją. Myślę, że trzeba obejrzeć oba mecze - sto dwadzieścia minut gry - przeanalizować każdy atak obu zespołów i wtedy oceniać - powiedział Dujszebajw.

Vranjes na pomeczowej konferencji bardzo mocno skrytykował sędziów, powiedział, że w spotkaniach o takiej wadze nie można popełniać błędów, które mają taki wpływ na losy zespołów. Szkoleniowiec Wikingów przyznał jednak, że jego zawodnicy jak najszybciej muszą zapomnieć o meczu z Vive Tauronem Kielce. Flensburczyków już w weekend czeka kolejne zadanie - Puchar Niemiec.

- Życzę wszystkiego najlepszego Flensburgowi w Bundeslidze i Pucharze Niemiec - powiedział Dujszebajew i dodał - Mattias Andersson był najlepszym bramkarzem świata. Chciałbym jednak pogratulować całemu mojemu zespołowi awansu do Final Four Ligi Mistrzów.

ZOBACZ WIDEO Zygfryd Kuchta: oczekujemy medalu piłkarzy ręcznych w Rio
Już uciekasz? Sprawdź jeszcze to:
×
Sport na ×