Tomasz Gębala przeżywa wielkie chwile. Kolejny z braci dostał szansę od Tałanta Dujszebajewa

Tomasz Gębala poszedł w ślady brata Macieja. Został powołany do reprezentacji Polski na kwalifikacje do mistrzostw świata. To kolejny zawodnik młodego pokolenia w kadrze.

Michał Gałęzewski
Michał Gałęzewski

Tomasz Gębala sportową karierę rozpoczął w klubie z Gdyni. Dostał się do gdańskiego SMS-u ZPRP i tutaj kończy się standardowy przebieg sportowego rozwoju, jakim kroczy wielu młodych zawodników. Najmłodszy z trzech uprawiających piłkę ręczną braci dotrwał w SMS-ie do drugiej klasy liceum.

Bardzo szybko szczypiornista przeniósł się do Niemiec. Wraz z bratem pozyskał go słynny SC Magdeburg. Urodzony 23 listopada 1995 roku rozgrywający przeniósł się do Bundesligi w momencie, w którym nie miał jeszcze dowodu osobistego. Dodatkowo trafił do klubu, w którym występowali m.in. Bartosz Jurecki i Andrzej Rojewski.

Sam zawodnik nie żałuje odważnych ruchów. - Po trzech latach mogę spokojnie powiedzieć, że jestem zadowolony z podjętej decyzji. W Magdeburgu nauczyłem się bardzo dużo, zarówno na boisku, jak i poza nim. Rozwinąłem się jako zawodnik i zdobyłem niezbędną wiedzę od starszych zawodników, która pomaga mi jeszcze bardziej rozumieć piłkę ręczną - powiedział Tomasz Gębala w rozmowie z WP SportoweFakty.

ZOBACZ WIDEO Piłkarze ręczni Vive z wizytą u premier Szydło (źródło TVP)

Rosły rozgrywający w kolejnym sezonie przeniesie się do Orlen Wisły Płock. - Jest to dla mnie zdecydowanie awans sportowy. Tak naprawdę niemal cały czas grałem tylko w 3. Bundeslidze, a teraz będę miał okazje przetestować swoje umiejętności w PGNiG Superlidze i być może w Lidze Mistrzów. Jestem z tego powodu podekscytowany i nie myślę o tym co by mogło, być tylko chce się jak najlepiej przygotować na to co jest przede mną - dodał.

Powołanie do reprezentacji Polski było dla niespełna 21-letniego szczypiornisty sporym szokiem. O docenieniu przez Tałanta Dujszebajewa dowiedział się w bardzo niestandardowy sposób. - Byłem w szoku. Brat mi pokazał powołanie, jak jechaliśmy samochodem i dopiero jak przyjechałem do domu zrozumiałem, że serio tam pojadę - zaśmiał się Tomasz Gębala.

Dla niego nie będą to jednak pierwsze występy międzynarodowe. Grał w reprezentacjach Polski w różnych rocznikach, a w ostatnich sezonach do kadry B regularnie powoływał go Damian Wleklak. - Jestem przykładem, że kadra B przybliża do pierwszej reprezentacji. Od dłuższego czasu trener Wleklak mi ufa i zaprasza na zgrupowania, co dało mi okazję do zmierzenia się z innymi przeciwnikami, których na codzień nie spotykam. Każdy mecz to świetna okazja do rozwoju. Gra w kadrze budzi we mnie jeszcze większe emocje niż w klubie. Daje możliwość reprezentowania naszego kraju z orzełkiem na piersi, co jest wielkim honorem. Tak naprawdę nie grałem jeszcze w najważniejszych meczach, jak finały play-off czy Ligi Mistrzów. Miejmy nadzieję, że za rok będę mógł udzielić precyzyjniejszej odpowiedzi na pytanie, czym się różni gra w kadrze od występów w klubie - zakończył Gębala.

Na czerwcowe zgrupowanie, które zakończy się dwumeczem z Holandią, Tałant Dujszebajew powołał 23 zawodników. Wśród wybrańców są dwaj bracia, którzy od nowego sezonu będą reprezentować Orlen Wisłę Płock.

Czy Tałant Dujszebajew postąpił słusznie powołując Tomasza Gębalę?

zagłosuj, jeśli chcesz zobaczyć wyniki

Już uciekasz? Sprawdź jeszcze to:
×
Sport na ×