On ma wprowadzić Polskę na igrzyska olimpijskie. Kim jest Leszek Krowicki?

Nowy selekcjoner reprezentacji Polski kobiet, Leszek Krowicki, rozpoczyna pracę od towarzyskiego turnieju w Zielonej Górze. Przed nim wyzwanie odmłodzenia kadry i wprowadzenia jej na igrzyska olimpijskie w Tokio.

Wiktor Gumiński
Wiktor Gumiński
Materiały prasowe / ZPRP / Jakub Gucma

W 2016 roku Krowicki obchodzi 30-lecie swojej pracy trenerskiej. Powierzenie mu sterów polskiej reprezentacji było dla niego pięknym prezentem na tą okazję. 58-letni trener chciał już poprowadzić kadrę w 2010 roku, ale wówczas powstrzymały go zarówno sprawy osobiste, jak i zawodowe. Co się jednak odwlekło, to nie uciekło. Po 28 latach znów będzie przemawiać do szczypiornistek w ojczystym języku.

A to dlatego, że praktycznie całą karierę w roli szkoleniowca spędził za granicą, głównie w Niemczech. W Polsce pracował jedynie w latach 1986-1988, prowadząc Start Gdańsk i będąc asystentem trenera w kadrze narodowej. W Bundeslidze stawał na podium z zespołami TuS Walle Brema i Buxtehuder SV. Z tym pierwszym trzykrotnie zdobył mistrzostwo kraju, w 1991, 1992 i 1994 roku. Miał również epizody z TSG Bielefeld (1998-1999) i kobiecą reprezentacją Niemiec (2001 r., tymczasowy selekcjoner), prowadził męską kadrę Holandii (1995-1998), a od 2005 roku kieruje boiskowymi poczynaniami VfL Oldenburg.

Od teraz będzie łączyć prowadzenie Polek z pracą w zespole, z którym także odnosił sukcesy. W 2009 i 2012 roku kibice z Oldenburga świętowali zdobycie Pucharu Niemiec, zaś w 2008 zwycięstwo w EHF Challenge Cup. - Krowickiego cechuje przede wszystkim duże doświadczenie. Pracuje w klubie, który nie jest potentatem finansowym, a jednak od wielu lat mieści się w czołówce niemieckiej ligi. Świadczy to o jego kompetencjach oraz fachowości - mówił Jerzy Ciepliński, były trener reprezentacji Polski (1994-2000).

Popularny "Krowa" pracował w Oldenburgu z wieloma młodymi zawodniczkami. To pod jego skrzydłami rozwijały się między innymi Holenderki Tess Wester, Lois Abbingh czy Laura van der Heijden, obecnie stanowiące o sile swojej reprezentacji, należącej do ścisłej światowej czołówki. Teraz Krowicki musi się zmierzyć z misją płynnego wprowadzenia "świeżej krwi" do polskiej kadry.

ZOBACZ WIDEO: Lewandowski odpowiada krytykom. Padły mocne słowa

Kariera trenerska Leszka Krowickiego Lata
Start Gdańsk 1986-1988
reprezentacja Polski kobiet (asystent) 1986-1988
TuS Walle Brema 1990-1995
reprezentacja Holandii 1995-1998
TSG Bielefeld 1998-1999
Buxtehuder SV 1999-2004
reprezentacja Niemiec kobiet (tymczasowo) 2001
VfL Oldenburg 2005-?
reprezentacja Polski kobiet 2016-?

- Leszek przez wiele lat pracował z młodymi szczypiornistkami i nie ulega wątpliwości, że radził sobie świetnie. Kwestia odmładzania reprezentacji jest jednak bardzo skomplikowana. Nie można diametralnie jej odmłodzić i pozwolić sobie na przegranie dwóch kolejnych imprez. Każdy duży turniej stanowi bowiem zarazem eliminacje do kolejnego. Wszystko musi odbywać się dwukierunkowo: z jednej strony należy wprowadzać młodzież, z drugiej cały czas trzeba pamiętać o wynikach - wyjaśnił trener Wojciech Nowiński, który jest bardzo zadowolony z nominacji Krowickiego na stanowisko selekcjonera.

- Myślę, że był to najlepszy z możliwych kandydatów. Od wielu lat pracuje w Bundeslidze z zespołami żeńskimi, więc doskonale zna europejską piłkę ręczną. Ma ogromne doświadczenie i charyzmę. W jego umiejętności trenerskie też nikt nie wątpi, ponieważ jest autorem kilku podręczników do piłki ręcznej. Fachowcem jest znakomitym, ale już podczas mistrzostw Europy 2016 czeka go niesłychanie trudne zadanie - dodał Nowiński.

Krowicki ma zaledwie dwa miesiące na przygotowanie Polek do europejskiego czempionatu (4-18 grudnia), w którym ich grupowymi rywalkami będą Francuzki, Holenderki i Niemki. - Apeluję do wszystkich o wyrozumiałość. Przed mistrzostwami Europy w Szwecji mamy tylko jedno zgrupowanie i dwie albo trzy gry kontrolne - zaznaczył Krowicki.

Na podstawie innych jego wypowiedzi można jednak wyczuć, że posiada swój autorski pomysł na reprezentację. - Zastanawiam się, w jaki sposób zastąpić zawodniczki dobre, ale już zaangażowane wiekowo. Te decyzje muszą być rozważone, ale chcę szukać nowych kandydatek do gry w kadrze oraz prezentować styl, który będzie sprawiać wiele przyjemności zarówno zawodniczkom, jak i kibicom - podsumował Krowicki, przed którym stoi jeden absolutnie nadrzędny cel. Występ z Polkami na igrzyskach olimpijskich w Tokio w 2020 roku.

Wiktor Gumiński

Czy Leszek Krowicki wprowadzi polską reprezentację na igrzyska w Tokio?

zagłosuj, jeśli chcesz zobaczyć wyniki

Już uciekasz? Sprawdź jeszcze to:
×
Sport na ×