AZS AWF - Sparta. Gospodyniom zabrakło skuteczności

W 7. kolejce I ligi piłkarek ręcznych mierzyły się drużyny, które szukały przełamania. Po wyrównanym spotkaniu górą okazały się zawodniczki Sparty Oborniki, które pokonały AZS AWF Warszawa 27:23.

Damian Nowak
Damian Nowak
Piłka ręczna WP SportoweFakty / Michał Domnik / Piłka ręczna

Po serii czterech zwycięstw podopieczne Daniela Lewandowskiego i Pawła  Kapuścińskiego uległy w końcu SPR Olkusz i Ruchowi Chorzów. Obie drużyny zaliczają się jednak do absolutnej ligowej czołówki, a poza tym AZS AWF rozgrywał spotkania dzień po dniu, nie mając zupełnie czasu na odpoczynek i regenerację. Mecz ze Spartą Oborniki wydawał się dobrym momentem, aby powrócić na zwycięską ścieżkę. Przyjezdne bowiem nie potrafią wygrać od pierwszej kolejki, kiedy to ograły Sośnicę Gliwice.

Początek meczu wskazywał na łatwą wygraną warszawianek. Po trafieniu Patrycji Skoczeń prowadziły one 4:0, a kilka minut później na tablicy widniał wynik 6:1. Trenerzy warszawskiej drużyny nie mogli jednak skorzystać z najskuteczniejszej w tym sezonie Pauliny Pawłowskiej i z czasem na parkiecie zaczęło to być widoczne. Przyjezdne poprawiły obronę i strata do gospodyń zaczęła topnieć.

Najgorszy moment dla AZS AWF przyszedł między 15 i 27 minutą. Wtedy to warszawianki straciły siedem bramek pod rząd i od bezpiecznego prowadzenia 10:6 przeszły do wyniku 10:13! Zawodniczki Daniela Lewandowskiego i Pawła Kapuścińskiego powalczyły jeszcze w ostatnich minutach i do przerwy przegrywały 13:14.

W drugiej połowie obie drużyny walczyły, ale to szczypiornistki Sparty mogły pochwalić się większą skutecznością. Świetne spotkanie rozegrała zwłaszcza Agata Wasiak, autorka dziesięciu trafień. W 49. minucie warszawianki przegrywały tylko dwoma bramkami, ale od tego momentu nie potrafiły znaleźć odpowiedzi na trzy kolejne trafienia Sparty. Zawodniczki z Obornik objęły prowadzenie 23:18 i uciekły rywalkom. Do końca kontrolowały już wynik i nie pozwoliły na odrobienie strat, ostatecznie wygrywając 27:23.

Sparta Oborniki odniosła drugie zwycięstwo w sezonie i z czterema punktami zajmuje dziewiątą pozycję. AZS AWF mimo porażki pozostaje w czołówce. Za tydzień warszawianki pauzują, a kolejnych punktów poszukają w zaległym meczu z SMS ZPRP Płock. Sparta z tym samym rywalem zmierzy się za tydzień.

AZS AWF Warszawa - Sparta Oborniki 23:27 (13:14)

AZS AWF: Osińska E., Osińska D., Kuźmicka – Rozmus 7, Skoczeń 5, Nieścioruk 2, Sulborska 2, Kaźmierczak 2, Kmin 2, Kolewska 1, Czerżyńska 1, Lewandowska 1, Kajtek.
Karne: 3/3
Kary: 4 min. (Sulborska, Lewandowska - po 2 min.)

Sparta: Niezgódzka, Kochańska-Lizewicz – Wasiak 10, Gładecka 6, Kaszkowiak 3, Żołyniak 2, Sowa 2, Ślęzak 2, Filoda 1, Matysek 1, Durka.
Karne: 4/5
Kary: 14 min. (Matysek – 6 min., Ślęzak – 4 min., Wasiak, Filoda – po 2 min.)
Czerwona kartka: Matysek (50 minuta – trzecia kara)

Sędziowie: Igor Dębski, Artur Rodacki (Kielce)

ZOBACZ WIDEO Łukasz Piszczek: Nauczką był Kazachstan
Czy AZS AWF Warszawa przełamie się w meczu z SMS ZPRP Płock?

zagłosuj, jeśli chcesz zobaczyć wyniki

Już uciekasz? Sprawdź jeszcze to:
×
Sport na ×