Vive Tauron - Vardar. Wielkie zwycięstwa i wielkie porażki

Skojarzenia szczypiornistów Vive Tauronu Kielce po usłyszeniu słów "Vardar Skopje" mogą być zarówno pozytywne, jak i negatywne. Mistrzowie Polski nigdy jednak nie przegrali z Macedończykami na własnym terenie.

Aneta Szypnicka-Staniec 04 Grudnia 2016, 11:00

WP SportoweFakty / Tomasz Fąfara

Ambiwalentne odczucia kieleckich zawodników mogą być spowodowane bardzo dobrymi wspomnieniami związanymi z awansem do półfinału Ligi Mistrzów i turnieju Final Four w Kolonii oraz z nieprzyjemnymi myślami o dwóch koszmarnych porażkach - jednych z najboleśniejszych w historii klubu.

Gracze Vive Tauron Kielce mierzyli się z drużyną Vardaru Skopje pięciokrotnie. Dwa pierwsze pojedynki miały miejsce w sezonie 2014/2015 i miały miejsce w ćwierćfinale Ligi Mistrzów. Kielczanie po dwóch doskonałych spotkaniach pokonali Macedończyków - najpierw na wyjeździe, a następnie u siebie i po raz drugi w historii wywalczyli bilety do Kolonii i prawo uczestnictwa w Final Four.

Padła twierdza Kielce. Pierwsza domowa porażka Vive od dziewiętnastu miesięcy

Kolejne starcie już nie było dla nich takie przyjemne. Przypominało raczej zderzenie ze ścianą - czerwono-czarną, bardzo twardą ścianą. W Jane Sandanski Arenie siódemka z Kielc nie miała nic do powiedzenia w starciu z gospodarzami i po bardzo kiepskim meczu przegrała aż dziesięcioma trafieniami. Miesiąc później mistrzowie Polski skutecznie zrewanżowali się Macedończykom na własnym terenie.

Bolesna powtórka czekała ich jednak w tegorocznej edycji Ligi Mistrzów. Znów pierwsze grupowe spotkanie z Vardarem kielczanie rozegrali na wyjeździe i ponownie musieli uznać wyższość rywali. O ile w pierwszej połowie żółto-biało-niebiescy spisywali się dobrze, o tyle druga to już była w ich wykonaniu całkowita katastrofa. W całym meczu polski zespół stracił aż czterdzieści bramek.

W jedenastu spotkaniach z macedońskimi zespołami kielczanie mają jednak bardzo dobry bilans - wygrali osiem razy, przegrali trzy. Wszystkie porażki odnieśli na wyjeździe, co oznacza, że zarówno w swojej starej hali "Iskry" przy ulicy Krakowskiej, jak i w Hali Legionów goście byli bezradni.

Historia starć Vive Tauronu Kielce z Vardarem Skopje:

11.04.2015 Vardar Skopje - Vive Tauron Kielce 20:22 (11:11)
19.04.2015 Vive Tauron Kielce - Vardar Skopje 33:31 (16:14)
24.10.2015 Vardar Skopje - Vive Tauron Kielce 34:24 (18:14)
28.11.2015 Vive Tauron Kielce - Vardar Skopje 23:20 (10:6)
12.11.2016 Vardar Skopje - Vive Tauron Kielce 40:34 (18:18)

Historia starć Vive Tauronu z macedońskimi zespołami:

1995/1996
Iskra Ceresit Kielce - Pelister Bitola 30:22
Pelister Bitola - Iskra Ceresit Kielce 29:19
2012/2013
Metalurg Skopje - Vive Targi Kielce 21:23
Vive Targi Kielce - Metalurg Skopje 21:20
Metalurg Skopje - Vive Targi Kielce 25:27
Vive Targi Kielce - Metalurg Skopje 26:15
2014/2015
Vardar Skopje - Vive Tauron Kielce 20:22
Vive Tauron Kielce - Vardar Skopje 33:31
2015/2016
Vardar Skopje - Vive Tauron Kielce 34:24
Vive Tauron Kielce - Vardar Skopje 23:20
2016/2017
Vardar Skopje - Vive Tauron Kielce 40:34

Komentarze (1)

Złoty Bogdan 04-12 11:39 Zgłoś komentarz

Ehhhh, pamiętam te mecze z Pelister Bitola. Wyjazdowego słuchałem w radiu, Macedończycy normalnie jarali sobie szlugi na hali, siekiera była taka, że nasz komentator ledwie parkiet
Czytaj całość
widział......a teraz się robi dramę o jakieś małe piro :P Miejscowi polewali go też oranżadą i rzucali w niego jakimiś cukierkami. Na parkiecie działy się cuda.....oczywiście za sprawą sędziów.....ale w tamtych czasach chyba nikogo to nie dziwiło.

1 0 Odpowiedz

Pokaż odpowiedzi