Orlen Wisła - Flensburg. Duńsko-serbska spółka rozbiła wicemistrzów Polski
Bogdan Radivojević i Kevin Moeller wybili płocczanom z głowy nadzieję na kolejne zwycięstwo z europejskim potentatem. W 10. kolejce Ligi Mistrzów SG Flensburg-Handewitt pokonał Orlen Wisłę Płock 37:30.
PAP
/ Marcin Bednarski
Nafciarze w 2017 roku nie zachwycają. Po męczarniach z NMC Górnikiem Zabrze i Zagłębiem Lubin trener Piotr Przybecki nie przebierał w słowach. - Musimy jak najszybciej wyciągnąć wnioski. To ostatni sygnał, żeby wziąć się do roboty - podkreślał. Krytyka przyniosła zamierzony efekt - jego podopieczni w ostatniej konfrontacji przed meczem z Flensburgiem rozbili Gwardię Opole 39:21.
W jeszcze lepszych humorach do spotkania przystąpili Wikingowie. Wicemistrzowie Niemiec w klasyku Bundesligi pokonali przecież THW Kiel 30:29 i objęli prowadzenie w tabeli. Większość głównych bohaterów tamtego widowiska dostała w Płocku taryfę ulgową. Spotkanie zaczął drugi garnitur wicemistrzów Niemiec. Ljubomir Vranjes zaufał m.in. Serbom Petarowi Djordjiciowi i Bogdanowi Radivojevicowi, będącym na wylocie z klubu.
Rezerwowi wykorzystywali szansę. Kevin Moeller zapewnił w bramce jakość, której nie powstydziłby się Mattias Andersson. Golkiperowi pomagali koledzy z defensywy, choć bez kontuzjowanego Tobiasa Karlssona obrona Flensburga na papierze nie wyglądała już tak efektownie. Jacob Heinl robił wszystko, by w swoich akcjach nie mogli rozwinąć się Dmitrij Żytnikow i Michał Daszek, pod nieobecność Jose Guilherme de Toledo występujący na prawym rozegraniu. Poczynaniami ofensywnymi Wikingów dowodził wspomniany Djordjić i przez całą połowę Nafciarze nie znaleźli na niego sposobu.
Orlen Wisła nie rozpieszczała kibiców. Płocczanie efektowne akcje (kapitalne trafienia Gilberto Duarte) przeplatali jeszcze bardziej spektakularnymi pudłami i stratami w ataku. Wicemistrzowie Polski przegrywali 8:13, a ich postawa nie napawała optymizmem. Do tego trener Vranjes w końcówce połowy posłał na parkiet niemal wszystko, co ma najlepsze. Na tle pierwszoplanowych postaci Flensburga gospodarze wyglądali... znacznie lepiej niż naprzeciwko zmienników.
ZOBACZ WIDEO Ewa Brodnicka: z Ewą Piątkowską już nigdy się nie pogodzimyPiotr Przybecki podjął ryzyko i postawił na obronę z Duarte w roli najwyżej ustawionego gracza. Portugalczyk na tyle uprzykrzał rywalom życie, że Wikingowie tracili koncepcję na rozwiązanie akcji. Z podjęciem decyzji problemu nie miał za to Marko Tarabochia. Playmaker Wisły w końcówce połowy trafiał jak na zawołanie i zniwelował część strat (16:18). Punkty pozostawały na horyzoncie. Tylko do 35 minuty.
Po przerwie wicemistrzowie kraju ponownie zdecydowali się na wariant z wysuniętym Duarte. Tym razem bez powodzenia, bo w większości akcji płocczanie nie nadążali nawet z powrotem na własną połowę. Po przechwytach bądź interwencjach Moellera koledzy uruchamiali Radivojevicia, który wykazywał najwięcej ochoty do gry spośród wszystkich zawodników na placu. Serb ze spokojem kończył kontry i śrubował dorobek.
Po 50 minutach Flensburg mógł już sobie dopisywać do dorobku kolejne oczka. Przyjezdni, nie forsując przesadnie tempa, zbudowali ośmiobramkową przewagę 33:25. Do poziomu kolegi z drugiego narożnika dostosował się kolejny z rezerwowych Hampus Wanne, przy wysokim prowadzeniu pierwsze szlify w Lidze Mistrzów zbierał rewelacyjny 17-latek Jannek Klein.
Jedyne, na co w końcówce stać było Wisłę, to zmniejszenie rozmiarów porażki przy podwójnym osłabieniu rywali. Dominacja Flensburga po przerwie nie podlegała dyskusji. Zamiast kolejnego wielkiego triumfu w Orlen Arenie, spore rozczarowanie. Wicemistrzowie Polski wciąż muszą drżeć o awans do TOP 16 rozgrywek.
Liga Mistrzów, gr. A (10. kolejka):
Orlen Wisła Płock - SG Flensburg-Handewitt 30:37 (16:18)
Orlen Wisła: Wichary, Morawski, Corrales - Kwiatkowski, Daszek 4/2, Duarte 4, Wiśniewski, Ghionea 4, Rocha 2/1, Piechowski, T. Gębala 1, Ivić 6/2, Tarabochia 3, Pusica, Mihić 2, Żytnikow 4
Karne: 5/7
Kary: 8 min. (Pusica, Rocha, Piechowski, Tarabochia - po 2 min.)
Flensburg: Moeller - Eggert 3/3, Glandorf 3, Mogensen 3, Svan Hansen, Wanne 5, Djordjić 5, Heinl 1, Zachariassen 3, Toft Hansen 1, Gottfridsson 2, Lauge Schmidt, Klein 1, Mahe 1, Radivojević 9
Karne: 3/4
Kary: 12 min. (Heinl - 4 min., Wanne, Zachariassen, Schmidt, Klein - po 2 min.)\
Sędziowie: Jonas Eliasson, Anton Palsson (Islandia)
-
![]()
mgr inż. Uthar
Zgłoś komentarz
Petro/Maksu i inni piewcy tradycji, hejterzy Kielc. Kto sieję wiatr ten zbiera burzę. Każdy chce by jego klub wygrywał i nikt nie hejtował jego klubu. Jeśli wy zaczynacie crap burze to co Czytaj całość
się dziwicie odpowiedzi po jeszcze większym waszym potknięciu? W tym meczu wyglądało to tak jak by was Felens zabiegało. Felensi byli bardzo osłabieni i zrobili wam jesień średniowiecza. Wystarczy, że wasz nethols spuści z tonu... Zobaczcie po Silkeborgu was nie trolowaliśmy a tamten mecz był no cóż bardziej do wygrania ;).
3
0
Odpowiedz
Pokaż odpowiedzi
-
![]()
FanSzczypiorniaka
Zgłoś komentarz
Liczyłem na niespodziankę, ale się nie doczekałem. Przybecki to fatalny trener, całe szczęście, że nie dostał do prowadzenia kadry, ten człowiek nie ma bladego pojęcia o ustawieniu. Czytaj całość
Polityka klubu stawiania na Polaków żadna, 5 bramek biało-czerwonych, reszta armia zaciężna. Co to w ogole jest? Tak dba Plock o interes reprezentacji Polski? Do tego słaby doping, pustki na hali. Źle to wygląda, obraz rozpaczy na twarzach w Płocku. Trolle kieleckie mogą sobie teraz poużywać w odwecie za to, jak przy najmniejszym potknięciu Vive są wyśmiewani. W Płocku kibice się kłócą między sobą, wyzywają się. Zawodnicy i zarząd dorzucał im się do wyjazdów, układali się ze sponsorami, na halach odpalają pirotechnikę i jeszcze brakuje, żeby się po mordach lali. Jaki piękny widok, co niektórym musi byc teraz wstyd i ze złością czytają prawdę, którą wszyscy dobrze znają.
5
1
Odpowiedz
Pokaż odpowiedzi
-
![]()
Petrochemia
Zgłoś komentarz
Serio żal mi tych, którzy myślą, że coś Maxiemu wytłumaczą... Chociaż można im pozazdrościć takiej dziecięcej naiwności. Dwoją się i troją, argumenty nie z tej ziemi, fakty, Czytaj całość
cytaty, wypracowania, filmiki, zdjęcia i te tysiące myśli - Tak, teraz to mu pójdzie w pięty, Mam go! Teraz to już nie będzie wiedział co odpisać! Ale Mu napisałem!
I zawsze ku zdziwieniu Maxiu ma coś do powiedzenia... Jest jedna osoba, może dwie lub trzy chociaż raczej jest to funkcja niż osoba... Nie to nie Ty bał wanie, mam na myśli admina.
0
2
Odpowiedz
Pokaż odpowiedzi
-
![]()
Maxi-102
Zgłoś komentarz
Widzę że w Kielcach dostali talon na darmowy internet...taki wysyp pseudo znawców od piłki ręcznej już dawno nie widziałem....97,52% wpisów "ekspertów" z Kielc to osoby z kompleksem Czytaj całość
niższości i poczuciem skrzywdzenia przez los...:)
0
2
Odpowiedz
Pokaż odpowiedzi
-
![]()
Petrochemia
Zgłoś komentarz
To się nazywa odreagować po porażce z RNL na 37 postów 4 kibiców z Płocka, 2 neutralnych i jeden z Kielc, który nie wylał swojego żalu. Propos pytań o Maxiego: Wiecie dlaczego w Czytaj całość
audiotele są tak łatwe pytania? Bo szukają mądrych inaczej. Tak samo jest z maxim. Najlepsza szydera to napisać przed meczem z Barceloną/Flensburgiem, że będzie miazga. Po słabym meczu, że zwycięstwo kontrolowane i oszczędzanie sił na LM. W temacie o Vive przyczepić się do czegoś i voila. Tu nie ma nic skomplikowanego, Maxiu jedzie tym samym prostym sposobem od ponad roku. Nawet mój kot się nauczył po krótszym czasie, że jak za oknem jest ptak to nie wali bezmyślnie z impetem w szybę, tylko może popatrzyć zza szyby...
1
4
Odpowiedz
Pokaż odpowiedzi
-
![]()
EQ Iskra
Zgłoś komentarz
Ludzie, nie dajmy się zwariować. Wisła nie ma składu na to żeby oczekiwać zwycięstwa z zespołami pokroju Flensburga. Owszem, w pojedynczym meczu, gdy mają dzień konia a przeciwnik gra Czytaj całość
słabo jest to możliwe, ale nie będzie to regułą. Wczoraj rozegranie Wisły nie istniało, Jedynym zawodnikiem który grał na miarę swoich możliwości był Marko i momentami Duarte, ale to nie jest poziom na drużyny LM. Flensburg miał trochę problemów jak Wisła grała 5-1, kilka ładnych przechwytów, ale co było do przewidzenia nie było sił na taką grę przez cały mecz a przy 6-0 obrony Płocka mogło by równie dobrze nie być. Do tego te szybkie bramki przy podwójnych zmianach do obrony. Przybecki nie reagował. Nie rozumiem zachwytów nad trenerem ze strony komentatora C+, ja się pytam co tu było do pochwalenia? Obrona? Atak? Niewiele zabrakło a Płock straciłby 40 bramek u siebie! Generalnie weekend bardzo dla naszych zespołów nieudany. Iskra bezpłciowo w Niemczech a Wisła słabo u siebie. Przyszłotygodniowe mecze będą bardzo ważne dla obu ekip. Oby były lepsze. Na marginesie, jeżeli Przybecki nie wyjdzie z grupy LM, to jestem więcej niż pewny, że z Płocka będzie leciał lotem koszącym.
7
0
Odpowiedz
Pokaż odpowiedzi
-
![]()
Złoty Bogdan
Zgłoś komentarz
Płocczaki ten przestój w dopingu w drugiej połowie to był jakiś "protest", czy po prostu zwykły "Maribor"? :)
Czy ktoś nakręcił filmik z dopingu w ramach akcji #SiłaNafciarzy? :)
ps. Czytaj całość
oprawy nie było, ale za to było confetti :)
2
0
Odpowiedz
Pokaż odpowiedzi
-
![]()
mammut
Zgłoś komentarz
Też jestem kibicem VIVE, ale faktycznie większość komentarzy ludzi z Kielc jest żenująca. To, że pewien dureń podpinający się pod Płock sieje zamęt ma być odnośnikiem? Z czego wy Czytaj całość
się cieszycie, chyba z tego, że oba nasze kluby są w plecy. Z obu porażek jeszcze nic nie wynika, oczywiście Kielce są w lepszej sytuacji, ale zdecydowanie forma jeszcze nie ta. Niech ona będzie w kwietniu -maju.
0
1
Odpowiedz
Pokaż odpowiedzi
-
![]()
vivenatroniewpotrójnejkoronie
Zgłoś komentarz
tu nie chodzi o mnie tylko o wytarcie parkietu wisełką :)
Żenująca to jest nazwa jaką sobie ustawiłeś, pokazuje ona tylko twój 'bardzo wysoki' poziom inteligencji
3
0
Odpowiedz
Pokaż odpowiedzi
-
![]()
maciek456
Zgłoś komentarz
Nie, był to dobry tydzień dla naszych drużyn, o ile mecz RNL-Vive, trzymał w napięciu do samego końca, to Wisła-Flensburg, skończył się na początku II połowy kiedy zespół z Czytaj całość
Niemiec, odjechał na 5-6 bramek i tak już do końca dograł na spokoju, jeśli Płock nie poprawi obrony, w meczu Bjerringbro to może mieć problem. Wisła w tym sezonie, jest bardzo nie równa, potrafią zagrać wspaniałe zawody z Veszprem, czy Kiel(4 pkt. w 3 meczach!!!), czy nawet walczyć we Flensburgu, czy Paryżu, a nie mogą wygrać z Kadetami na wyjeździe, no zobaczymy szansa na 1/8 nadal jest.
0
0
Odpowiedz
Pokaż odpowiedzi
-
![]()
szurszacz
Zgłoś komentarz
a gdzie Maksio "miazga"
3
0
Odpowiedz
Pokaż odpowiedzi
-
![]()
Krzysztof_WP
Zgłoś komentarz
Co tu pisać. Totalne dno na każdym centymetrze parkietu.
Szkoda. Można było zdobyć 2 pkt i spać spokojnie.
Za to musze napisać o sektorze G. Szkoda, że dawne czasy nie wrócą ale ten Czytaj całość
doping to badmintona nie poniesie do boju.
4
1
Odpowiedz
Pokaż odpowiedzi
-
![]()
guest
Zgłoś komentarz
Samozwańcze miasto mistrzów nie powinno wystawiać afiszy, że jest dumą polskiej piłki ręcznej, bo nie jest.
3
2
Odpowiedz
Pokaż odpowiedzi
Zobacz więcej komentarzy (25)